Mały, wielki człowiek! Rekordy i piąty tytuł mistrza świata herosa z Korei Północnej.
Dwa rekordy świata i piąty tytuł mistrza globu! Autor tych osiągnięć – sztangista Korei Północnej Chol Yun Om. Został bohaterem pierwszego dnia MŚ Kobiet i Mężczyzn w Pattayi, może też zostać herosem całej imprezy! Bo takie wyniki uzyskał!
Pierwszy wielki triumf tego 28-letniego, fenomenalnego zawodnika Korei Północnej, miał miejsce siedem lat temu, podczas igrzysk w Londynie. Om wygrał tam jako 21-latek, co uznano za sporą niespodziankę. Rok później zdobył swoje pierwsze złoto MŚ seniorów. W roku 2013 w Hali 100-lecia we Wrocławiu zjednał sobie sympatię i szacunek widzów, bo pięknie salutował, gdy odgrywano hymn jego kraju. W kolejnych latach z najwyższego stopnia podium światowych czempionatów, salutował jeszcze w Ałmatach (2014), Houston (2015) i Aszchabadzie (2018). Z wielkich, globalnych imprez, od 2012 – przegrał tylko raz, w roku 2016 podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Nowa kategoria wagowa nie jest dla niego żadnym problemem, zadomowił się na dobre na tronie i pewnie tak zostanie do igrzysk w Tokio. W Pattayi reprezentant Korei Północnej uzyskał 294 kg w dwuboju. Drugie miejsce zajął Igor Son z Kazachstanu z rezultatem 266 kg (120 kg + 146 kg), a trzecie reprezentant Arabii Saudyjskiej Mansour Abdulrahim Al Saleem - 265 kg (118 kg + 147 kg). Om przy okazji ustanowił też dwa rekordy świata - niewiarygodny w podrzucie, rezultatem 166 kg (to trzykrotność jego wagi ciała!!!!!!, poprzedni należał do niego i był o cztery kilogramy gorszy) oraz w dwuboju uzyskując 294 kg, gdy poprzedni standard światowy był o jeden kilogram gorszy. Mały, wielki człowiek! Dla porównania – uzyskał wynik lepszy od tegorocznych mistrzów Polski seniorów z czterech kategorii wagowych – z kat. 55 kg aż o 97 kg, z kat. 61 kg – o 48 kg, z kat. 67 kg – o 20 kg i z kat. 73 kg – o 19 kg. W wadze 81 kg Om wynikiem z Pattayi byłby trzeci w tegorocznych MP seniorów w kat. 81 kg! Kosmiczny poziom w wadze 55 kg jest zapowiedzią wielkich wyników w kolejnych dniach.
W środę poznaliśmy także pierwsze medalistki w najlżejszej wadze kobiet – do 45 kg. Wygrała Turczynka Saziye Erdogan 169 kg (77 kg + 92 kg), która o 2 kg wyprzedziła Kubankę Ludię Ramos Montero 167 kg (76 kg + 91 kg) i o 4 kg Indonezyjkę Lisa Setiawati 165 kg (70 kg + 95 kg). Tu do standardów rekordów świata seniorek było bardzo daleko. Erdogan przed rokiem, w MŚ w kat. 49 kg zajęło dopiero 11 miejsce (178 kg), w tym sezonie, wiosną sięgnęła w Batumi po złoto ME seniorek (163 kg). Obok emocji na pomoście, z Pattayi docierają informacje związane też ze zmorą sportu – dopingiem. Oto kolejna federacja - egipska została zawieszona na dwa lata po potwierdzeniu przypadków dopingu zawodników tego kraju. Decyzję podjął niezależny panel dyscyplinarny IWF po ujawnieniu, że trzy ostatnie kontrole zawodników egipskich dały pozytywne wyniki. W takim przypadku dwuletnia dyskwalifikacja nakładana jest na federację obligatoryjnie. Ekipy Egiptu nie ma więc w Pattayi. Pozostaje im w odwodzie złożenie odwołania (czas to 21 dni) do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie. Jeżeli CAS utrzyma postanowienie IWF w mocy, ciężary egipskie nie będą reprezentowane w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Dla przypomnienia – z Rio de Janeiro w 2016 roku Egipt wywiózł dwa brązowe medale - w 77 kg Mohamed Ehabow Mahmoud oraz w 69 kg kobiet Sarah Ahmed.
Problem Egiptu, to problem światowej federacji. Dość osobliwy i trochę śmieszny. Po szokujących wpadkach zawodniczek i zawodników Tajlandii, nie startują oni w MŚ u siebie. W marcu roku 2020 mistrzostwa świata U20 oraz niezwykle istotny Kongres IWF, odbędzie się w.... stolicy Egiptu - Kairze. A federacja Kraju Faraonów przecież została zawieszona na dwa lata! IWF„daje” krajom mistrzostwa globu, następnie ciężarowe federacje tych państw dyskwalifikuje! Tak jak teraz - rok po roku. Tego wcześniej nie było.
MareK , Fot. www.iwf.net