Zmiany w Światowej Agencji Antydopingowej (WADA)
Jak donoszą agencje światowe Australijczyk John Faley będzie nowym szefem Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Ale jak się również dowiadujemy Europa może stworzyć własną niezależną agencję. O tych wszystkich sprawach możecie również poczytać na stronie www.polska.sztanga.prv.pl.
Ale wracając do tematu, John Faley ma zastąpić Dicka Pounda i przejmie wszystkie sprawy, jakie od kilku lat towarzyszą walce z dopingiem. Wielu twierdzi, że były to lata stracone, a według innych jest postęp. Dotychczasowy szef WADA pełnił tą funkcję przez trzy ostatnie kadencje. Jednym z kandydatów na szefa WADA był dotychczasowy v-ce szef WADA, b. francuski minister sportu, dwukrotny mistrz olimpijski w szabli Jean Francois Lamour. Był on głównym kandydatem na szefa WADA, ale niestety zrezygnował z pracy w tej organizacji twierdząc m.in., że „WADA nie spełnia swojej roli, pozbawiona jest prawdziwej woli działania, ulega wpływom lobbystów i cofnęła walkę z dopingiem o 10 lat." J.F. Lamour dodał, że „utworzy bardziej efektywną, niezależną, europejską agencję antydopingową."
Zdaniem Jacques Rogge - Prezydenta MKOl, Pan Lamour był najlepszym kandydatem na szefa WADA.
Zapowiada się również wprowadzenie nowego Światowego Kodeksu Antydopingowego. W nowym kodeksie wprowadzone będą cztery lata dyskwalifikacji za pierwsze przewinienie oraz duże ulgi dla tych, którzy pomogą ująć oszustów. Nowy kodeks liczy 82 strony i ma być zatwierdzony za niespełna miesiąc podczas III Światowego Kongresu Antydopingowego w Madrycie. Projekt zapowiada również wprowadzenie tzw. paszportów sportowców.
Zdaniem WADA przyszłoroczne igrzyska w Pekinie będą najczystsze w historii.
Informacje zostały zaczerpnięte z artykułu Krzysztofa Rawy z „Dziennika" z dnia 18 października 2007 (A 36 Sport - Doping). Zachęcamy do przeczytania całego artykułu.
Przypominamy, że w Polsce badania antydopingowymi objęci są wszyscy zawodnicy posiadający licencję PZPC (do 31.12.2007r. karta sztywna).