W poniedziałek w Ciechanowie początek Mistrzostw Europy juniorek i juniorów do lat 17. Nasze dziewczęta celują w medale!
W poniedziałek 28 kwietnia w Ciechanowie rozpoczną się ME U17. W zawodach wystąpią młodzi sportowcy z 30 państw! Reprezentanci Polski startują w pełnych składach, rozmawiamy z trenerem kadry juniorek do lat 17 Ireneuszem Pepłowskim.
- W jakiej formie, na tydzień przed rozpoczęciem turnieju, są „Aniołki trenera Pepłowskiego”?
- Wszyscy jesteśmy zadowoleni z pracy jaką wykonaliśmy. Powiem tak – forma rośnie, a na występy naszych dziewcząt w mistrzostwach patrzę optymistycznie.
- Co to znaczy?
- To znaczy, że czas spędzony na zgrupowaniach – w Giżycku, oraz aktualnie – podczas naszego ostatniego obozu – w Ciechanowie - nie poszedł na marne. Świadczą o tym wyniki dziewczyn, w wielu przypadkach znacznie lepsze od ich rekordów życiowych. Zespół jest zmobilizowany, świadomy rangi zawodów, które ma przed sobą.
- To może powie pan o tym, która z dziewcząt tak efektownie prezentuje się na treningach na tydzień przed rozpoczęciem mistrzostw?
- Na pochwałę zasługują wszystkie, chcę jednak wyróżnić Sylwię Oleśkiewicz, Elizę Wcisłak i Aleksandrę Pepłowską. Tę ostatnią, wcale nie dlatego, że to córka, ale za wyniki! Niedawno w dwuboju zaliczyła 166 kg. Eliza miała 200 kg, a Sylwia - rezultaty lepsze od rekordów Polski siedemnastolatek!
- A jak prezentuje się jedyna medalistka ubiegłorocznych mistrzostw Europy siedemnastolatek z Kłajpedy w ekipie biało-czerwonych na Ciechanów – Kinga Kaczmarczyk?
- Z jej przygotowaniem do zawodów wszystko jest OK., i pod kontrolą. Kinga trenuje nie z nami, ale w klubie, w Oławie razem z trenerem Waldemarem Ostapskim. To zawodniczka, która ostatnio wiele dni spędziła na różnego rodzaju zgrupowaniach i obozach w różnych grupach wiekowych. Przez to napiętrzyło się trochę zaległości w szkole. By jej pomóc rozwiązać problem, zdecydowaliśmy się, by trenowała w Oławie. Dojedzie do nas do Ciechanowa za kilka dni, jestem przekonany, że dobrze przygotowana. Na pomoście mistrzostw Europy w tym roku powinna także powalczyć o medal w kat. + 69 kg.
- Czy do czasu rozpoczęcia turnieju w ekipie mogą zajść jakieś zmiany?
- W piątek mamy decydujący sprawdzian. Na przykład rezerwowa Paulina Kudłaszyk ma aktualnie takie same szanse na występ na pomoście mistrzostw Europy, jak Kinga Mróz czy Marta Wesoła. Decyzja zapadnie po piątkowym sprawdzianie.
- Dziewczyny będą dźwigać u siebie, na swoim terenie. To bardzo pomaga!
- Tak, zdecydowanie. Wiem, że podczas tego majowego weekendu do Ciechanowa wybiera się wielu kibiców z Makowa Mazowieckiego, Ostrowi Mazowieckiej, Pułtuska, Siedlec. I bardzo dobrze, bo fajny doping jest nam potrzebny. Liczymy na naszych fanów!
- Przed rokiem z mistrzostw Europy z Kłajpedy dziewczęta wróciły z trzema medalami – dwoma srebrnymi i jednym brązowym. W Ciechanowie powtórka mile widziana....
- Oj, też tego sobie życzę. Poprzeczka z ubiegłego sezonu, z Kłajpedy jest – jak widać - zawieszona wysoko. Nic, tylko ją... pokonać!
- Czego życzyć wam na ciechanowskim pomoście?
- Tradycyjnie – połamania sztangi, a także troszkę... potarganych fryzur. Bo dziewczyny – co jest bardzo eleganckie – dbają o wygląd podczas rywalizacji i przed zawodami „robią” sobie fryzury. Jeśli je trochę potargają – będzie to znak, że walczyły....
Rozmawiał: Marek Kaczmarczyk
Reprezentacja Polski juniorek do lat 17 (trener Ireneusz Pepłowski, asystent Sebastian Ołubek):
Kat. 44 kg - Sylwia Oleśkiewicz (LKS Omega Kleszczów),
Kat. 53 kg - Kinga Mróz (WLKS Siedlce),
Kat. 58 kg - Aleksandra Pepłowska (CLKS Mazovia Ciechanów),
Kat. 63 kg - Maria Wrzosek (MLKPC Sokołów Podlaski),
Kat. 69 kg - Marta Wesoła (LKS Budowlani Nowy Tomyśl),
Kat. + 69 kg - Eliza Wcisłak (MLKPC Sokołów Podlaski),
Kat. + 69 kg - Kinga Kaczmarczyk (MAKS Tytan Oława)
Zawodniczki rezerwowe: Paulina Kudłaszyk (kat. 44 kg, LKS Budowlani Nowy Tomyśl), Magdalena Mędza (kat. 58 kg, WLKS Siedlce).