Świetny występ, rekordy życiowe i piąte miejsce Patrycji Piechowiak w kat. 69 kg.
Patrycja Piechowiak piątą zawodniczką ME w kat. 69 kg. Reprezentantka Polski poprawiała rekordy życiowe w rwaniu – 100 kg, podrzucie – 122 kg oraz dwuboju – 222 kg. Złoty medal wywalczyła Białorusinka Dżina Sazanawiec.
To był świetny występ Patrycji Piechowiak. Jest pierwszą polską zawodniczką podczas mistrzostw Europy w Tel Awiwie, która zaliczyła wszystkie sześć podejść i jedyną z takim bilansem prób, podczas środowej rywalizacji w kat. 69 kg.
Rwanie Polka rozpoczęła od 94 kg, następnie lekko zaliczyła 97 kg, w trzeciej próbie - padł rekord życiowy - 100 kg! Już to świadczyło o dobrym przygotowaniu do zawodów w stolicy Izraela. Wynik z tego boju dał jej szóstą pozycję, a na prowadzeniu była Dżina Sazanwiec – 115 kg, przed Rumunką Medaliną Molie – 105 kg oraz Ukrainką Nadią Mironiuk – 104 kg.
W podrzucie Patrycja okazała się także skuteczna. Najpierw czyściutko zaliczone – 117 kg, potem rekord życiowy i 120 kg, a w ostatnim podejściu – znakomita poprawka na 122 kg. Serdeczne gratulacje!
Tytuł mistrzyni Europy przypadł ubiegłorocznej srebrnej medalistce ME z Tirany, brązowej medalistce z MŚ w Hali Stulecia we Wrocławiu – Białorusince Sazanawiec – 245 kg (115 kg + 130 kg). 130 kg zaliczyła w pierwszej próbie, dwa podejścia na dziesięć kilogramów więcej – spaliła. Drugie miejsce w dwuboju dla ubiegłorocznej złotej medalistki ME w kat. 63 kg – Bułgarki Milki Manewej – 228 kg (103 kg + 125 kg), brąz trafił do Mironiuk – 227 kg (104 kg + 123 kg), przy czym miejsce na podium Ukrainka zapewniła sobie dopiero w trzeciej, zaliczonej próbie na 123 kg. Tym samym Mironiuk powtórzyła osiągnięcie ME 2013 z Tirany.
Przed rokiem w stolicy Albanii nasza Patrycja była szósta z wynikiem – 215 kg. W Tel Awiwie uzyskała 7 kg więcej i jest jedno „oczko” wyżej w klasyfikacji. I jak tu się nie cieszyć?
Kobiety