Srebro dla Marzeny Karpińskiej! Wielkie otwarcie Mistrzostw Europy w Tel Awiwie.
Już pierwszego dnia mistrzostw Marzena Karpińska zafundowała nam niesamowite emocje sportowe. W pierwszej kategorii zawodów – 48 kg kobiet, zdobyła dla Polski srebrny medal w dwuboju z wynikiem 177 kg (81 kg + 96 kg).
Sukcesem rozpoczęła się współpraca Reprezentacji Polski w Podnoszeniu Ciężarów z Generalnym sponsorem Anwil S.A. Marzena Karpińska przed odlotem do Izraela otwarcie mówiła, po co jedzie. Była pewna swojej formy. Potwierdziła to na pomoście w Tel Awiwie. Gratulujemy! To czwarty medal wywalczony przez Marzenę Karpińską w Mistrzostwach Europy seniorek, a drugie srebro.
Tytuł mistrzyni Starego Kontynentu w tej wadze wywalczyła faworytka, obrończyni tytułu sprzed roku Włoszka Genny Pagliaro – 180 kg (82 kg + 98 kg). Brązowy krążek przypadł Turczynce Nurcan Taylan – 175 kg (79 kg + 96 kg). Rywalizacja w inaugurującej mistrzostwa najlżejszej kategorii wagowej miała bardzo interesujący przebieg. Wśród faworytek mieliśmy 4 zawodniczki z szansami na podium - mistrzyni olimpijska z Aten (2004) Taylan, mistrzyni Europy z Tirany (2013) Pagliaro, Ukrainka Iana Diaczenko oraz nasza atletka.
W rwaniu faworytki rozpoczęły walkę od ciężaru 77 kg. Bardzo lekko ze sztangą uporała się Włoszka, Diaczenko – wyrwała po chwili kilogram więcej. Karpińska także zalicza w pierwszym podejściu 78 kg, ale to była także taktyka w tym momencie, bowiem dla naszej zawodniczki ważącej mniej od Ukrainki wystarczyło dźwigać tyle samo co sztangistka Ukrainy, aby objąć prowadzenie. W kolejnych próbach – Pagliaro zaliczyła 81 kg i następnie 82 kg. Kłopoty Taylan sprawiły, że Karpińska stanęła przed szansą na wywalczenie „małego” srebrnego krążka w tym boju. Turczynka dwukrotnie nie dała rady na 81 kg, w międzyczasie Diaczenko podniosła 81 kg. W perspektywie podrzutu Marzena zdecydowała się na 83 kg. Pięknie wykonała pierwszą fazę, miała sztangę nad sobą, niestety jeden, maleńki błąd sprawił, ze poleciała ona, pociągając zawodniczkę do tyłu. Na szczęście nic się nie stało i srebrny medal za rwanie przypadł Karpińskiej, dając obiecujące perspektywy przed podrzutem.
W drugiej części walka na poważnie między najlepszymi rozpoczęła się od 92 kg. Karpińska zaliczyła pewnie 93 kg, mimo małych kłopotów przy wstawaniu. Diaczenko w drugim podejściu podrzuciła 94 kg zdobywając tym samym przewagę przed Polką. Problemy w podrzucie miała za to Taylan. Wcześniej zadysponowała 98 kg, ale podczas konkursu rozpoczęła od udanego ataku 96 kg, dzięki czemu wyszła na prowadzenie, ale tylko na moment. Pagliaro podrzuca tyle samo, wysuwając się na prowadzenie. Podobny ciężar w drugiej próbie zalicza Karpińska uzyskując tym samym drugą pozycję. Na dodatek Taylan „spaliła” dwukrotnie próby na 98 kg i srebro w dwuboju dla Marzeny Karpińskiej stało się faktem. Wcześniej w grupie B kat. 56 kg startował pierwszy z Polaków - Damian Kozłowski. walczył dzielnie, p[oprawiając rekordy życiowe. W dwuboju uzyskał 232 kg (112 + 120). Dało mu to 11. miejsce.
Świetne rozpoczęcie imprezy, i niesamowita radość polskich reprezentantów to dobry znak dla kolejnych szans medalowych.
WYNIKI
Kobiety
Mężczyźni