"Polscy Olimpijczycy Dzieciom". Piękna impreza w Kruszwicy. Podnoszenie ciężarów po raz pierwszy reprezentował Andrzej Cofalik.
W Kruszwicy, 10 maja odbyła się już 9. edycja imprezy „Polscy Olimpijczycy Dzieciom"( drugi raz w tym mieście, poprzednie odbywały się w Inowrocławiu), a udział wzięli wybitni sportowcy.
Tacy jak Tomasz Kucharski, przedstawiciele kolarstwa - Marek Leśniewski i Grzegorz Krejner, judoczka Aneta Szczepańska, piecioboista Dariusz Goździak i debiutant w tej imprezie, sztangista, mistrz świata i medalista olimpijski Andrzej Cofalik. Andrzej przybył z bratem, misjonarzem Bogdanem Cofalikiem, który jeszcze dziś dźwiga ciężary w zawodach weteranów. Dzieci były pod ogromnym wrażeniem.
Znakomici goście przybyli na Kujawy dzień wcześniej i od razu przyjęli zaproszenie w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym dla Dziewcząt. Spotkania z olimpijczykami w tym ośrodku to już tradycja, ale wizyta księdza misjonarza to była... duża niespodzianka. Spotkanie podzielono na dwie części, w pierwszej sztangista, medalista olimpijski, mistrz świata z 1997 roku Andrzej Cofalik, opowiedział o swojej karierze, odpowiadał na pytania dotyczące, jak zwykle sfery sportowej, jak i prywatnej. W drugiej części natomiast ks. Bogdan w ciekawy sposób mówił o trudnej pracy misjonarza w dalekim kraju jakim jest Papua Nowa Gwinea. Jego barwne opowieści wzbudziły ogromną ciekawość dziewcząt, które wręcz zasypały księdza pytaniami. Burzą braw i upominkami pożegnano gości, wykonano pamiątkowe zdjęcia.
Drugi dzień wizyty sześciu wybitnych olimpijczyków w naszym miasteczku rozpoczął się od spotkań w szkołach kruszwickich oraz pobliskim Strzelnie i Bachorcach, a o godzinie 11.00 wszystkie ekipy zebrały się pod legendarną „ Mysią Wieżą„,aby wziąć udział w odsłonięciu dwóch kolejnych „ Laurów olimpijskich\" tzn. Tomasza Kucharskiego i Marka Leśniewskiego - olimpijczyków zasłużonych dla Kruszwicy.
W samo południe rozpoczęto ceremoniałem olimpijskim imprezę główną, a potem już skupiono się na rywalizacji gimnazjów w sześciu konkurencjach. Olimpijczycy byli kapitanami swoich drużyn (szkoły, które odwiedzili przed południem). Prawie dwie godziny trwała zacięta rywalizacja przy ogłuszającym dopingu kibiców, emocji co nie miara, bo niby to forma zabawy, ale wszystkie drużyny walczyły do upadłego, o czym świadczą minimalne różnice między pierwszymi trzema ekipami (tylko pół punktu!). Ostatecznie wygrało Gimnazjum w Bachorcach z kapitanem Markiem Leśniewskim, przed Gimnazjum w Strzelnie ze sztangistą Andrzejem Cofalikiem, i Gimnazjum nr 1 w Kruszwicy z wioślarzem Tomaszem Kucharskim. Czwarte miejsce zajęła Aneta Szczepańska z ekipą Gimnazjum nr 2 w Kruszwicy, a piąte miejsce przypadło Młodzieżowemu Ośrodkowi Wychowawczemu z torowcem Grzegorzem Krejnerem.
Na zakończenie utworzona z olimpijczyków komisja sędziowska przyznała nagrodę rzeczową dla najciekawiej dopingującej grupy kibiców - otrzymała ją żywiołowa grupa młodzieży ze szkoły w Bachorcach k. Kruszwicy. Ostatnim akordem tego pełnego wrażeń dnia był uroczysty obiad z olimpijczykami i zwiedzanie zabytków naszego miasta z wejściem na „Mysią Wieżę\". Żegnając wspaniałych gości otrzymaliśmy zapewnienia, że w przyszłym roku też możemy na nich liczyć i zapewne nie byli w Kruszwicy ostatni raz.
Ireneusz Śmigielski