Poznaliśmy skład reprezentacji kobiet i mężczyzn na ME w Tiranie. Konferencja prasowa sztabu szkoleniowego PZPC w Spale.
Jeśli chodzi o męski zespół, nie ma trójki najlepszych naszych ciężarowców - mistrz olimpijski z Londynu (kat. 85 kg) Adrian Zieliński oraz trzykrotny mistrz świata Marcin Dołęga (105 kg) leczą kontuzje, brązowy medalista ostatnich igrzysk (kat. 105 kg) Bartłomiej Bonk na razie zrezygnował z dźwigania w kadrze ze względów osobistych. W Tiranie Polskę reprezentować będą: Agata Fus (Znicz Biłgoraj, 48 kg), Joanna Łochowska (UKS Zielona Góra, 58 kg), Anna Leśniewska (Mazovia Ciechanów, 63 kg), Katarzyna Ostapska (Tytan Oława, 63 kg), Patrycja Piechowiak (Budowlani Nowy Tomyśl, 69 kg), Małgorzata Wiejak (Zawisza Bydgoszcz, 75 kg), Sabina Bagińska (WLKS Siedlce, +75 kg) oraz Maciej Przepiórkiewicz (Józefovia Józefów, 56 kg), Piotr Chruściewicz (Górnik Polkowice, 77 kg), Damian Kuczyński (Budowlani Opole, 77 kg),Krzysztof Zwarycz (Górnik Polkowice, 85 kg), Arkadiusz Michalski (Górnik Polkowice, 105 kg) oraz Kornel Czekiel (Budowlani Opole, 105 kg).
Trener kadry mężczyzn Jacek Chruściewicz: - Powołałem aktualnie najlepszych naszych ciężarowców, takich na jakich stać teraz polską sztangę. Trudno liczyć na olśniewające sukcesy, w Spale wykonaliśmy wielką robotę. Jeśli ci co wystąpią w stolicy Albanii, będą startować w granicach rekordów życiowych lub je poprawiać, mogą powalczyć o miejsca w ósemkach najlepszych. W kilku przypadkach może nawet być lepiej z miejscami. W kategorii 105 kg liczę na dobry start Arkadiusza Michalskiego i Kornela Czekiela. Zresztą, liczę na wszystkich. Jedziemy walczyć.
Trener kadry kobiet Waldemar Ostapski: - Skład jest taki, na jaki aktualnie nas stać. Ekipa reprezentacyjna kobiet jest w trakcie przebudowy. Teoretycznie w zasięgu dziewczyn są miejsca w czołowej ósemce. I to jest nasz plan. Do miejsc na podium w w lekkich kategoriach brakuje nam w dwuboju około 10 kg. W ciężkich trzeba w dwuboju dołożyć tych kilogramów około 20. I to jest zadanie na najbliższe miesiące. Jeśli w Tiranie zawodniczki potwierdzą dyspozycję z ostatnich dni w Spale, te miejsca w ósemkach mogą być całkiem realne. Zobaczymy, uważam, że dziewczęta są dobrze przygotowane. Tak jak mężczyźni, w nowym składzie trenerskim, to dopiero drugie nasze zgrupowanie, zatem start w Tiranie możemy potraktować jako poważny sprawdzian.
MareK