Ciężki poniedziałek (93). Sędziowie konferowali w Biłgoraju: informacje, nowości, dyskusja i test
Zygmunt Wielogórski pogratulował sędziemu Mokranowskiemu nominacji na Londyn nazywając go „pierwszym znanym z nazwiska polskim olimpijczykiem 2012 od sztangi" i przypomniał, iż przed nami ważne decyzje kwietniowego - wyborczego kongresu EWF w Antalyi podczas którego właśnie kolega Mokranowski kandydował będzie do Komisji Techniczno-Naukowej. Mówił też o zbliżającym się Nadzwyczajnym Sprawozdawczo-Statutowym Zjeździe PZPC (w Warszawie, 24 marca), który dokona zmian w związkowej „konstytucji", a najważniejsze dotyczyć będą nowej ordynacji wyborczej. W tym najbliższym będzie uczestniczyć 199 delegatów, a podstawową sprawą jest frekwencja, która zapewni zebranym procedowanie i podejmowanie uchwał. Wielogórski wyraził wdzięczność zebranym na Konferencji za to, iż przybyli do Biłgoraja „za swoje" z najdalszych stron kraju, przypomniał, że to doskonała okazja szczerej rozmowy na gorące, środowiskowe tematy; zarówno podczas oficjalnych obrad, jak i podczas spotkań w kuluarach. Zwrócił uwagę na zbyt liberalne traktowanie przez naszych arbitrów podejść czołowych zawodników (dociskanie!) oraz na czasami ich lekceważący stosunek do pracy sędziów. Było też o zmianie wysokości ryczałtów sędziowskich (ostatnia regulacja weszła w życie od 1 kwietnia 2011), o tym iż kluby są w trudnej sytuacji finansowej, a sędziowanie to teraz też rodzaj bardzo pożytecznego hobby, gdzie główną rekompensatą za wielogodzinną pracę jest podziękowania i uśmiech...
Zdzisław Żołopa przypomniał, że projekt nowej ordynacji wyborczej PZPC przewiduje zmniejszenie liczby delegatów na zjazd do 70-80, a zgodnie z wymogami IWF/EWF do władz nie będą mogły kandydować osoby ukarane za stosowanie dopingu lub pomagające w tym procederze. Z kolei niżej podpisany przedstawił przebieg prac, założenia i szkic pierwszego numeru kwartalnika-magazynu PZPC „Atleta" oraz omówił najnowsze wydanie „Materiałów Informacyjno-Szkoleniowych PZPC" za drugie półrocze 2011, które właśnie opuszczają ciechanowską drukarnię.
Przewodniczący Wyszomirski zapoznał zebranych z danymi dotyczącymi procesu licencyjnego 2012. Do chwili obecnej wydano 87 licencji trenerskich, 164 sędziowskie (rok temu było 245), 830 zawodniczych i 48 klubowych. Poprzedni sezon cechowała duża aktywność naszych arbitrów na arenie międzynarodowej. Jacek Zawadzki i Agnieszka Soćko sędziowali ME w Kazaniu, Monika Kałas-Paterek i Zbigniew Ostrowski MME i kontynentalny championat U-20 w Bukareszcie, Bogusław Mokranowski mistrzostwa świata U-20 w Penang i próbę przedolimpijską w Londynie, Tadeusz Niewiński Turniej Nadziei Olimpijskich w Koszycach, Zygmunt Wielogórski mistrzostwa świata w Paryżu, a przy mistrzostwach Europy U-17 w Ciechanowie pracowało aż 17 polskich arbitrów. Trójka Żołopa, Lebiedowicz, Stefan Fałek zdała egzamin na I klasę międzynarodową, a klasę II uzyskali panowie Kasztelan, Lizun i Dzwoniarek.
Gros pracy nasi sędziowie maja jednak przy obsadzie ligi i mistrzostw kraju wszystkich grup wiekowych. A jest komu sędziować. Przykładowo w OOM startowały 53 dziewczęta i 127 chłopców, w MPJ odpowiednio 39 i 79, w MMP 35 i 64, w MP mężczyzn 104, w MP kobiet 62, MP U-17 61 i 112, w AMP 22 i 39, a rywalizacji 13-16 latków aż 253 dziewczyny i 576 chłopców. Poziom sędziowania był bardzo wysoki, niepokój budzi coraz większa średnia wieku arbitrów, przypadki niewłaściwego stroju czy zachowania były sporadyczne, na wielogodzinnych zawodach zdarzały się przypadki „minimalnego przysypiania".
Sędzia Wyszomirski przedstawił także procentowe wyniki prawidłowości decyzji arbitrów. I tak średnia na OOM wyniosła 92,6 a najlepsza Agnieszka Soćko miała 98,0, na MP U-20 95,12 i Sylwia Lalik 97,5, na MMP 96,6 i Arnold Kasztelan 100!, na MPK 98,4 a panowie Szyper, Matwiejczyk i Bińkowski solidarnie po 99,2, na MP panów 96,8 a panowie Ryszard Kwiatkowski i Kazimierz Jarczyński po 99,4 i wreszcie na MP U-17 średnia to 94,2, a najlepszy sędzia Kwiatkowski 98,8.
Sędzia Wielogórski w swym komentarzu powiedział, iż formalne, statystyczne oceny nie zawsze oddają stan faktyczny. Fakt, iż mamy grono świetnych arbitrów, ale niepokojąca jest nadmierna tolerancja dla zawodników wykonujących podejścia nieczysto (dociski, łokcie), jest zbyt mało ingerencji także w wykonaniu Jury.
Nawiązał do tego sędzia Mokranowski wskazując na konieczność zgłaszania przez trenerów niedoprostów u zawodników z takimi problemami, podkreślił iż choćby podczas ME w Kazaniu odbywały się „istne szaleństwa Jury" zmieniającego wiele werdyktów sędziów stolikowych; na niekorzyść zawodników. Wielogórski powołując się na doświadczenia z MŚ w Paryżu mówił, iż sędziowanie na wielkich imprezach jest coraz bardziej restrykcyjne, że nasi trenerzy źle szkolą technikę dźwigania co doprowadza do powstawania nawyków niezgodnych z przepisami i potem są, jak w Paryżu, tego konsekwencje. Oczywiście można o tym dyskutować, ale „nic nie dzieje się bez przyczyny", a w polskiej czołówce „jest kilku znanych dociskaczy". Tolerując takie podejścia wcale nie pomagamy zawodnikom, a wręcz odwrotnie, co potem skutkuje rozczarowaniami i nerwami podczas startów zagranicznych.
Zwrócono również uwagę na bardzo dobre przygotowanie do krajowych zawodów obiektów w których się odbywają oraz na wielce pozytywną ocenę pracy sędziów (Jerzy Łukasiak, Rafał Grążawski, Rafał Bachański) obsługujących tablicę i inne elektroniczne urządzenia ELEIKO niezbędne do przeprowadzenia imprezy.
Konferencję Sędziowską 2012 w Biłgoraju zakończył pisemny, ciekawy test (8 pytań). Pytania i odpowiedzi zamieścimy na tej stronie jutro, tak samo jak informacje dotyczące „geografii" naszych arbitrów (ilu ich w poszczególnych okręgach i jakie posiadają klasy).
Spotkanie w Biłgoraju było bardzo udane, owocne i świetnie zorganizowane, a szczególne słowa podzięki wypada skierować do właścicieli Zajazdu Nadrzecza - państwa Marii i Henryka Dąbrowieckich za stworzenie warunków pobytu, obrad (doskonała sala konferencyjna) i atmosfery sędziowskiego spotkania.
Jacek Korczak-Mleczko