Udany wieczór na Legii: Kinga Kaczmarczyk i Jarosław Samoraj bohaterami V Turnieju im. Mariana Zielińskiego, Marian Jankowski fetował swoje 80-lecie!
Zawody(nadkomplet widzów!) nadzwyczaj sprawnie zorganizował jak zawsze legijna „alfa i omega", czyli trener Ździchu Faraś oraz szef sekcji - Stanisław Wyszomirski i wiceprezesi, pułkownicy Janusz Krasuski i Marian Jankowski, który przed zawodami był gorąco fetowany z okazji 80 rocznicy urodzin (przypadła 8 grudnia). Marianie, jeszcze raz sto lat i więcej! Jednym z sędziów był zaś inny nestor środowiska polskiej sztangi - też 80-latek redaktor Mieczysław Szyk, a obok niego, co budujące, młodziutka pani sędzia Agnieszka Olszewska... i sędzia Piotr Litwin drżący o wynik meczu Legia - Cracovia (było niestety tylko 0:0). Turniej obserwowali i zwycięzców nagradzali prezes PZPC Zygmunt Wasiela, związkowy szef wyszkolenia Bogusław Maliszewski, były sekretarz generalny CWKS Legia z okresu największej świetności klubu pułkownik Aleksander Ogłoblin, prezes Mazowieckiego OZPC Stefan Długosz. Ten ostatni zadowolony, bo jego macierzysty WLKS Siedlce zajął 2. miejsce w klasyfikacji 2011 klubów ciężarowych LZS (wczoraj pisałem o uroczystości w Warszawie). Przed Siedlcami tylko Mazovia Ciechanów, a na 3. pozycji Znicz Biłgoraj. Wraz z rodziną (żona Agnieszka i córeczka Ania) przybył też ppłk Marek Świercz - przedstawiciel Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, który po zeszłotygodniowym uczestnictwie w bydgoskich mistrzostwach CISM i III Memoriale Janusza Przedpełskiego chyba już na dłużej przepadł dla sztangi...
Sobotni turniej na Fortach Bema cechował się jeszcze jednym, czymś czego nie można zorganizować i z góry zapewnić... Na Legii była bowiem wspaniała ATMOSFERA - sportu, koleżeństwa i sympatii. A to jest cenniejsze niż złoto. Podkreślali to wszyscy, a szczególnie silna ekipa weteranów warszawskiego Lotnika na czele z Henrykiem Olszewskim, Stanisławem Leszkiem i Andrzejem Skibą. Ten ostatni, wiecznie młody to (przypominam młodszym Czytelnikom tej strony) były trener naszej kadry juniorów i szef wyszkolenia PZPC, a od roku 1992 - trener globtroter. Pracował kolejno w Urugwaju, Argentynie, Arabii Saudyjskiej i Katarze, a już od stycznia będzie dyrektorem sportowym federacji... Gwatemali. Oj, działo się na Legii.
Na zdjęciach Janka Rozmarynowskiego jest wiele właśnie z atmosfery zawodów i ich bohaterowie oraz wspomniani goście i jubilat Marian Jankowski. Do zobaczenia za rok na VI Turnieju im. Mariana Zielińskiego.
Jacek Korczak-Mleczko
|
|
|