MŚ w Paryżu: wspaniałe zawody i powrót Ilii Ilina na tron w wadze do 94 kg!, Arsen Kasabijew 12, Sylwester Kołecki 17…
Drugi był Ukrainiec Artem Iwanow (rok temu w Antalyi też na tym miejscu ) z wynikiem także 407 kg, ale ważył o 16 dekagramów więcej, a trzeci (402 kg) Irańczyk, ledwie 18-latek o nazwisku nie do wymówienia, czyli Saeid Mahammadpourkarkaragh(!). Broniący tytułu Rosjanin Aleksander Iwanow (401) na 4. miejscu (prowadził po rwaniu - 186 kg), a tegoroczny mistrz Europy z Kazania - Rosjanin Andriej Demianow (398) na pozycji 6.
Ilin po raz kolejny okazał się showmenem i ulubieńcem publiczności. Silny, dynamiczny, doskonały technicznie, zawsze z uśmiechem na twarzy. Pięknie dziękował wszystkim rywalom, mówiąc iż złoto i wynik zawdzięcza ... im, bo zmusili go do walki, a na zapleczu paryskiego pomostu - w sali rozgrzewki powiało duchem prawdziwego sportu i fair play. Takie sceny chciałoby się oglądać jak najczęściej. Brawo Ilia!
Startujący wczoraj przed północą w grupie B (o czym już pisałem) Arsen Kasabijew na miejscu 12 (Arsen rok temu był piaty z wynikiem o 10 kg lepszym), a Sylwester Kołecki na 17.
Medaliści wagi do 94 kg: 1. Ilia Ilin (Kazachstan) 407 kg (181+226), 2. Artem Iwanow (Ukraina) 407 (186+221), 3. Saeid Mohammadpourkarkaragh (Iran) 402 (181+221)... 12. Arsen Kasabijew 380 (170+210), 17. Sylwester Kołecki 371 (169+202).
Jacek Korczak-Mleczko
Fot. IWF