Nowy Dwór Gdański: pożegnaliśmy Ireneusza Chełmowskiego…
Kościół parafialny pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Maryi wypełnił się do ostatniego miejsca. Wybitnego trenera, byłego doskonałego zawodnika, indywidualność i szkoleniową nadzieję naszej dyscypliny żegnała małżonka - pani Joanna, rodzice - pani Krystyna i pan Zdzisław, brat Marcin... U trumny poczty sztandarowe Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów (chorążym Szymon Skoczek, obok niego Michał Hawryło i Adam Nurkiewicz, a wszyscy to młodzi wychowankowie Zmarłego z Tarpana Mrocza) oraz Zawiszy Bydgoszcz. Są członkowie zarządu PZPC Jacek Zawadzki, Leszek Labudda, Rafał Grążawski, Paweł Najdek, trenerzy kadry panów Mirosław Choroś i Krzysztof Siemion, trener Jacek Chruściewicz, szkoleniowcy kadry kobiet Danuta i Ryszard Soćkowie. Mroteckiego Tarpana reprezentują prezes Henryk Szynal i trener Dominik Mikołajczyk oraz przedstawiciele władz miasta i gminy, są samorządowe władze Nowego Dworu Gdańskiego, sędziowie PZPC.
U trumny swego starszego kolegi, nauczyciela i przyjaciela zarazem są zawodnicy: Marcin Dołęga, Szymon Kołecki, Adrian Zieliński (to jego Ireneusz Chełmowski prowadził w Klubie Polska-Londyn 2012, a wcześniej przygotowywał do startu zakończonego złotym medalem MŚ 2010 w Antalyi...) i jego brat Tomasz, Bartłomiej Bonk, Krzysztof Szramiak, Arsen Kasabijew, Mateusz Lendzioszek, Arkadiusz Smółka i inni.
Polski Związek Podnoszenia Ciężarów reprezentują szef wyszkolenia Bogusław Maliszewski i niżej podpisany, jest szef internetowej Polskiej Sztangi Marek Drzewowski, są mieszkańcy miasta w którym Ireneusz Chełmowski się wychował, zaczął przygodę ze sztangą w klubie Żuławy.
Mszę świętą żałobną celebrował ksiądz proboszcz Dariusz Juszczak, który w pięknym kazaniu mówił o zasługach Zmarłego, o tym iż jest już na tym lepszym ze światów, o tym czym jest sportowy sukces osiągnięty ciężką pracą i o tym, iż nie tak dawno temu w tym samym miejscu żegnał w ostatniej posłudze innego słynnego nowodworzanina-sztangistę Mieczysława Nowaka.
Po mszy kondukt żałobny przejechał na nowy cmentarz komunalny, a nad otwartym grobem Irka pożegnał burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego - Jacek Michalski. Przedstawił najważniejsze wydarzenia z Jego kariery zawodniczej i trenerskiej, powiedział że był On chlubą miasta, Żuław, polskiej sztangi i całego polskiego sportu. Że choć niebo dziś skwarne i błękitne, to na pewno dzisiaj ono także płacze... Przewodniczący Rady Miejskiej w Mroczy - Romuald Rosiński mówił o roli jaka odegrał Zmarły dla rozwoju Tarpana, jakim zapamiętamy Go jako trenera i nauczyciela w gimnazjum. Zapytał dlaczego właśnie tacy ludzie odchodzą tak młodo i tak nagle... Szef wyszkolenia PZPC Bogusław Maliszewski, który zabrał głos w imieniu prezesa Zygmunta Wasieli i władz związku, we wzruszających słowach powiedział, iż razem z Irkiem rozpoczynał pracę w centrali naszej sztangi, razem cieszyli się z mistrzostwa świata Adriana Zielińskiego i razem wierzyli w jego triumf na igrzyskach olimpijskich w Londynie. I jestem pewny, powiedział, iż ten medal z rąk Adriana będzie, będzie przez pamięć dla Irka i dla Irka...
Były też na cmentarzu i łzy i modlitwa. Mogiła pokryła się morzem kwiatów. Ale nie ma już „Chełmka"...
Jacek Korczak-Mleczko
U trumny swego starszego kolegi, nauczyciela i przyjaciela zarazem są zawodnicy: Marcin Dołęga, Szymon Kołecki, Adrian Zieliński (to jego Ireneusz Chełmowski prowadził w Klubie Polska-Londyn 2012, a wcześniej przygotowywał do startu zakończonego złotym medalem MŚ 2010 w Antalyi...) i jego brat Tomasz, Bartłomiej Bonk, Krzysztof Szramiak, Arsen Kasabijew, Mateusz Lendzioszek, Arkadiusz Smółka i inni.
Polski Związek Podnoszenia Ciężarów reprezentują szef wyszkolenia Bogusław Maliszewski i niżej podpisany, jest szef internetowej Polskiej Sztangi Marek Drzewowski, są mieszkańcy miasta w którym Ireneusz Chełmowski się wychował, zaczął przygodę ze sztangą w klubie Żuławy.
Mszę świętą żałobną celebrował ksiądz proboszcz Dariusz Juszczak, który w pięknym kazaniu mówił o zasługach Zmarłego, o tym iż jest już na tym lepszym ze światów, o tym czym jest sportowy sukces osiągnięty ciężką pracą i o tym, iż nie tak dawno temu w tym samym miejscu żegnał w ostatniej posłudze innego słynnego nowodworzanina-sztangistę Mieczysława Nowaka.
Po mszy kondukt żałobny przejechał na nowy cmentarz komunalny, a nad otwartym grobem Irka pożegnał burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego - Jacek Michalski. Przedstawił najważniejsze wydarzenia z Jego kariery zawodniczej i trenerskiej, powiedział że był On chlubą miasta, Żuław, polskiej sztangi i całego polskiego sportu. Że choć niebo dziś skwarne i błękitne, to na pewno dzisiaj ono także płacze... Przewodniczący Rady Miejskiej w Mroczy - Romuald Rosiński mówił o roli jaka odegrał Zmarły dla rozwoju Tarpana, jakim zapamiętamy Go jako trenera i nauczyciela w gimnazjum. Zapytał dlaczego właśnie tacy ludzie odchodzą tak młodo i tak nagle... Szef wyszkolenia PZPC Bogusław Maliszewski, który zabrał głos w imieniu prezesa Zygmunta Wasieli i władz związku, we wzruszających słowach powiedział, iż razem z Irkiem rozpoczynał pracę w centrali naszej sztangi, razem cieszyli się z mistrzostwa świata Adriana Zielińskiego i razem wierzyli w jego triumf na igrzyskach olimpijskich w Londynie. I jestem pewny, powiedział, iż ten medal z rąk Adriana będzie, będzie przez pamięć dla Irka i dla Irka...
Były też na cmentarzu i łzy i modlitwa. Mogiła pokryła się morzem kwiatów. Ale nie ma już „Chełmka"...
Jacek Korczak-Mleczko