MŚ juniorów w Penang: dzień rosyjski
U dziewcząt (63 kg) wygrała więc Rosjanka Tina Turiewa - 229 kg w dwuboju (102+127) przed zawodniczką z Kazachstanu Kariną Goriczewą - 227 (100+17) i Rim Jong Sim (KRLD - 225 (97+128), a walka o układ na podium trwała do ostatniego podejścia. Chinka Li Xiating (220) dopiero na piątym miejscu. Nasza Martyna Mędza na pozycji 11. Miała trzy udane podejścia, a jej wynik to 186 kg (81+105), czyli, jak dziwi się też Polska Sztanga, aż o 15 kilogramów gorzej od rekordu życiowego, choć ciągle słyszę, iż na mistrzostwa świata jedzie się po to, aby te rekordy poprawiać...
U chłopców (77 kg) rosyjski dublet! Zwyciężył Albert Sajakow - 342 kg (156+186) przed swoim rodakiem Dymitrem Chomakowem - 336 (155+181), a z brązem Chatuphum Chimawong (Tajlandia) - 335 (150+185), czyli panowie „cięli się równo". Prowadzący po rwaniu Chińczyk Guo Zhimin na 4. miejscu (335). Cztery udane podejścia miał Łukasz Krawczyk, zaliczył 308 kg (136+172), co wystarczyło do zajęcia 8.pozycji.
Dzisiaj startują Patrycja Piechowiak (69 kg) oraz Krystian Sroka (85), który na liście zgłoszeniowej ma 4. wynik i wielkie szanse na walkę o miejsce na podium. Oby tak się stało! (JKM)