ME w Kazaniu: kolejny turecki złoty medal
Zdecydowanie zwycięstwo w wadze 53 kg odniosła Aylin Dasdalen. W podrzucie pojawiła się na pomoście, gdy już inne zawodniczki dawno zapomniały o swoich występach. Pewnie zaliczyła 110 i 112 kg. Następnie zaatakowała w tym boju rekord Europy, ale próba okazała się nieudana. Za plecami Dasdalen toczyła się walka o kolejne miejsca na podium. Drugie miejsce w dwuboju zajęła Elen Grigorjan (Armenia), a trzecie Niemka Julia Rohde.
W rwaniu Katarzyna Feledyn (Wisła Puławy) uzyskała 70 kg i zajmowała dziewiąte miejsce Prowadziła z rezultatem 90 kg broniąca tytułu Aylin Dasdelen. Na drugiej pozycji była Elen Grigorjan - 85 kg, a na trzeciej Julia Rohde - 83 kg.
Polka dwa pierwsze podejścia do 69 i 70 kg spaliła i zaliczyła trzecie do 70 kg. W sumie polska sztangistka miała dwie udane próby. Podrzuciła jeszcze za drugim razem 86 kg, co dało jej w sumie 156 kg. Sztanga o wadze 90 kg była dla niej zbyt ciężka.
Dzisiaj padł pierwszy krajowy rekord. Pobiła go w wadze 53 kg Szwedka Lena Berntsson. 32-letnia atletka wygrała grupę B i uzyskała w dwuboju 161 kg, poprawiając o jeden kilogram dotychczasowe krajowe osiągnięcie. - Bardzo mi się podoba w Kazaniu. Ludzie są mili i sympatyczni. Nie można narzekać na warunki mieszkaniowe i wyżywienie. Inne służby mistrzostw funkcjonują bez zarzutu powiedział Lena Berntsson.
Inni uczestnicy czempionatu bardzo sobie chwalą pobyt w Kazaniu. Prezydent Europejskiej Federacji Podnoszenia Ciężarów Antonio Urso zdradził dlaczego stolica Republiki Tatarstanu została gospodarzem. Byłem swego czasu na sympozjum Rosja kraj sportowy. Kazań, który był jego organizatorem wręcz mnie oczarował. Wtedy zdecydowałem, że muszą tutaj odbyć się mistrzostwa Europy powiedział Antonio Urso.
Eugeniusz Andrejuk