Nie będzie w 2011 roku nowych inwestycji w obiektach podległych COS
Sekretarz stanu w resorcie Ryszard Stachurski zapewnił, że wszystkie rozpoczęte w latach ubiegłych inwestycje będą kontynuowane, a w budżecie na ten rok są odpowiednie środki. COS przeszedł na przełomie 2010 i 2011 roku zasadnicze zmiany organizacyjne, które z końcem marca zostały zakończone. Z dniem 31 grudnia zlikwidowano zakład budżetowy Centralny Ośrodek Sportu; w jego miejsce 1 stycznia na bazie nowej jednostki sektora finansów publicznych powołano instytucję gospodarki budżetowej.
Głównym zadaniem nowej instytucji, która została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego (KRS) i posiada osobowość prawną, będzie realizacja szeroko pojętych zadań z zakresu kultury fizycznej. Najważniejsze to budowa, remontowanie i utrzymanie obiektów sportowych, świadczenie usług w zakresie szkolenia sportowego na różnych poziomach, współudział w organizacji zawodów, zarządzanie obiektami.
Obecnie ośrodki mogą prowadzić działalność dodatkową, z której uzyskane przychody będą służyły finansowaniu zadań statutowych. Na ich realizację, podobnie jak w latach ubiegłych, COS otrzyma celową dotację budżetową wynoszącą ponad 20 mln złotych.
Jednak sytuacja finansowa COS nie będzie także w tym roku najłatwiejsza. Jak poinformował dyrektor COS Tomasz Lenkiewicz, budżet będzie mniejszy o około 12 mln złotych. Te środki jeszcze w ubiegłym roku wpływały z tytułu najmu za obiekty handlowe na Stadionie X-lecia.
W nowej strukturze COS z siedzibą główną w Warszawie, znalazło się siedem oddziałów terenowych: COS - Ośrodek Przygotowań Olimpijskich w Spale, COS OPO w Szczyrku, COS OPO w Wałczu, COS OPO im. Feliksa Stamma Cetniewo we Władysławowie, COS OPO w Zakopanem, COS OPO w Giżycku oraz COS - ośrodek sportowo-szkoleniowy w Warszawie.
W wielu z nich prowadzone są prace modernizacyjne, poważne problemy występują tylko w Zakopanem, gdzie anulowano umowę z wykonawcą. Ten jednak odwołał się od tej decyzji i nie chce opuścić placu budowy, a to powoduje, że nie można rozpisać nowego przetargu i prace są praktycznie wstrzymane. Także problemy - z tym samym wykonawcą - są przy budowie hali sportowej w Giżycku. Terminu oddania obiektu do użytku pod koniec czerwca, także nie uda się dochować.