Obrończynie tytułu objęły prowadzenie
- Myślę, że czołówka po pierwszym rzucie może być identyczna z klasyfikacją końcową. Mazovia walczy z wypożyczoną Katarzyną Grabarczyk. Ciechanowski klub ma silny skład i już po pierwszym starcie uzyskał wyraźną przewagę nad najgroźniejszym rywalem WLKS-em Siedlce. My przyjechaliśmy z dwiema mocnymi zawodniczkami Ewą Mizdal oraz Sabiną Bagińską i młodymi sztangistkami - powiedział trener Unii Antoni Czerniak.
W składzie Unii była 23-letnia Sylwia Lalik, mistrzyni Polski z 2010 roku z Puław w wadze 48 kg. - Sylwia ostatnio trenowała mniej. Nosi się z zamiarem zakończenia kariery sportowej. Niestety, brakuje pieniędzy nawet na najmniejsze stypendia i dziewczyna szuka pracy - wyjaśnił trener Czerniak.
Hrubieszowski szkoleniowiec był na I rzucie drużynowych mistrzostw Polski również w roli trenera kadry do 20 lat. Zawodniczki tej kategorii jak co roku czekają w tym sezonie duże wyzwania sportowe. Na przełomie czerwca i lipca w Malezji rozegrane zostaną mistrzostwa świata do 20 lat. Antoni Czerniak więc z podwójną uwagą przyglądał się występowi zawodniczek na pomoście w Ciechanowie. - Z kandydatek do reprezentacji juniorek do 20 lat najlepiej wypadła Katarzyna Grabarczyk. Na pewno trzeba też pochwalić Martynę Mędzę, Małgorzatę Wiejak oraz ubiegłoroczną olimpijkę z Singapuru Milenę Kruczyńską. Zawodniczki walczą o wyjazd na mistrzostwa świata. Na pewno miejsce jest atrakcyjne. Nie wiem tylko czy będą pieniądze na wysłanie całej ekipy - zakończył trener Czerniak.
Eugeniusz Andrejuk