Na Zawiszy można polegać
- Klejnowska-Krzywańska wygrała z ogromną przewagą nad drugą w klasyfikacji Janną Krumin ze Śląska Wrocław. Startowało w sumie sześć sztangistek. Pojawiło się sporo młodzieży choć oczywiście rewelacyjnych wyników nie należało się spodziewać. Jest już po sezonie. Trudno oczekiwać, żeby zawodniczki i zawodnicy przez okrągły rok utrzymywali wysoką dyspozycję - powiedział prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Podnoszenia Ciężarów Jacek Zawadzki. Na siłowni Zawiszy widzieliśmy jeszcze reprezentację Legii Warszawa, której obecnie najbardziej znaną reprezentantką jest Emilia Szlasa.
Aleksandra Krzywańska-Klejnowska nie tak dawno wróciła na pomost po przerwie macierzyńskiej. W dwuboju uzyskała 188 kg co dało w klasyfikacji Sinclaira 244,7 pkt. Druga Joanna Krumin miała odpowiedni 150 oraz 183,9. Różnica ogromna, prawie przepaść. Więcej emocji było w rywalizacji mężczyzn. Marcin Muziński uzyskał 330 kg oraz 366,2 pkt. Wyprzedził on Bartosza Sampa (Flota Gdynia) 306 i 364 pkt. Klub z Gdyni nie miał w mistrzostwach żadnej sztangistki. Czołowy sztangista Legii Paweł Faraś miał 305 i 356,2.
W barwach Zawiszy nie zobaczyliśmy mistrza świata Marcina Dołęgi. Jego start jest przewidywany za tydzień, również w Bydgoszczy, w Memoriale Becka. Jacek Zawadzki podkreśla, że kluby wojskowe jakoś sobie radzą w trudnych czasach. Padły inne kluby branżowe, a wojsko broni się. - W Zawiszy powstały grupy sportowe i to jest bardzo pozytywna sprawa nie tylko dla naszej dyscypliny. Dzięki nim Aleksandra Klejnowska-Krzywańska i Marcin Dołęga mogą spokojnie zająć się trenowaniem - podkreśla szef kujawsko-pomorskich ciężarów.
Końcowa kolejność w 4. drużynowych mistrzostwach klubów wojskowych: 1. Zawisza I Bydgoszcz 1813,5; 2. Śląsk Wrocław 1676,6; 3. Flota Gdynia 1562,5; 4. Zawisza II Bydgoszcz 1369,9; 5. Legia Warszawa 1105,8. W Bydgoszczy podjęto decyzję, że piąte mistrzostwa odbędą się w Warszawie.
W niedzielę na pomoście w Grudziądzu rywalizować będą zawodnicy m.in. z klubów: Żuławy Nowy Dwór Gdański, Atleta Gdańsk, Zawisza Bydgoszcz oraz miejscowego Startu. Wystąpią oni w Memoriale Edmunda Brylińskiego, który odbywa się co roku w listopadzie. W ten sposób klub przypomina postać zasłużonego dla środowiska grudziądzkiego, regionu i kraju szkoleniowca. Edmund Bryliński był trenerem koordynatorem okręgu toruńskiego, makroregionu pomorskiego i kadry juniorów Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów.
W latach 1985-1994 pracował w MKS Start Grudziądz, z którym w 1993 r awansował do I ligi. Wyszkolił wielu bardzo dobrych sztangistów, medalistów mistrzostw Polski, świata i Europy. Jego wychowankowie, jak informuje pomorska.pl to m.in. : Mariusz Sułecki, Paweł Ziółkowski, Jerzy Śliwiński, Roman Holz, Rafał Kurcz, Janusz Kochański, Grzegorz Karczewski i Eugeniusz Sułecki. Edmind Bryliński zmarł tragicznie 3 marca 1994r.
Eugeniusz Andrejuk