Dwa złota po raz pierwszy od 1982 roku
Dołęga rozpoczął od drugiego ciężaru awizowanego w rwaniu - 188 kg, więcej od niego zdecydował się rwać w pierwszej próbie tylko Rosjanin Władimir Smorczkow (190 kg). Polak i Rosjanin zaliczyli swoje próby, ale kolejne podejścia nie były już tak udane. Dołęga nie zaliczył 191 kg i 192 kg, natomiast Smorczkow - 193 i 195 kg.Sytuację tę wykorzystał rodak Smorczkowa, Dmitrij Kłokow, któremu udało się zaliczyć wszystkie trzy próby na podeście, a dzięki ostatniej (192 kg) znalazł się on na prowadzeniu przed podrzutem.
Drugi z reprezentantów Polski - Bartłomiej Bonk - także zaliczył jedną próbę (180 kg) i po rwaniu znajdował się na szóstym miejscu.W podrzucie trwała zacięta walka pomiędzy Rosjanami i polskim mistrzem świata. Dołęga zaczął od 218 kg, podobnie jak Kłokow. Obaj zaliczyli udane podejścia, ale do walki włączył się także Smorczkow.
Po dwóch próbach rosyjscy zawodnicy mieli zaliczone 223 kg (Kłokow) i 220 kg (Smorczkow). Wtedy zaczęła się licytacja - ostatecznie Dołęga zapowiedział, że w swojej próbie podrzuci 227 kg, tyle samo chciał podnieść Kłokow, natomiast na 2 kg mniej zdecydował się Smorczkow. Próbę na podeście udało się przejść jedynie Dołędze, który dzięki temu, iż waży mniej od Kłokowa - z tym samym rezultatem (415 kg w dwuboju) został mistrzem świata!
W 2009 roku w Goynag City w Korei Południowej Dołęga w rwaniu zaliczył 195 kg, w podrzucie 226 kg, a wynik 421 kg w dwuboju zapewnił mu zwycięstwo. Dołęga zdobył drugi złoty medal dla Polski w tegorocznym czempionacie. W kat. 85 kg mistrzem świata został Adrian Zieliński. Po raz ostatni dwa złote medale w jednym czempionacie reprezentanci Polski zdobyli w 1982 roku - byli to Stefan Leletko i Piotr Mandra.