Kierunek Londyn
EUGENIUSZ ANDREJUK: Jak są realizowane przygotowania do najważniejszej imprezy sezonu?
ZYGMUNT WASIELA: Na początku tego roku na spotkaniu kierownictwa PZPC ze sztabem szkoleniowym rzucone zostało hasło - wszystkie ręce na pokład. W ramach systemu szkolenia PZPC powstał Zespół Metodyczno-Szkoleniowy w skład którego wchodzą: prezes, wiceprezes d/s sportowych, kierownik wyszkolenia oraz trenerzy wszystkich kadr. Opracowuje on całą strategię szkoleniową PZPC na dany rok oraz do igrzysk olimpijskich w Londynie. Zresztą ramowe założenia zostały ustalone do 2015 roku włącznie. Całe nasze działania zostały podporządkowane jednemu celowi. Chcemy, co powtarzam od czasu ustalenia zasad kwalifikacji do igrzysk, żeby w Londynie wystartowały cztery polskie sztangistki oraz sześciu sztangistów, czyli maksimum jaki każdy kraj będzie mógł wystawić. Trzeba więc w Antalyi walczyć o jak najwyższe pozycje. W mistrzostwach świata otrzymamy odpowiedź na jakim etapie jesteśmy. Będziemy wiedzieli czy dalej trzymać ten sam kurs, czy potrzebne są jakieś modyfikacje. Otrzymaliśmy wszystkie niezbędne środki z budżetu państwa. Zawodnikom i trenerom nie pozostało nic innego jak tylko mocno pracować. Przypomnę, że nie wszyscy nasi najlepsi startowali w kwietniowych mistrzostwach Europy. Kilku zawodników otrzymało szansę zaprezentowania swojej przydatności w najważniejszych startach i uważam, że Krzysztof Szramiak czy Arkadiusz Michalski ją bardzo dobrze wykorzystali. Po krótkim odpoczynku po kontynentalnym czempionacie nasi kadrowicze zaczęli przygotowania do drugiej, tej najważniejszej części sezonu. Byli na zgrupowaniu w Chorwacji, które miało charakter integracyjno-szkoleniowy. Atmosfera w grupie jest bardzo dobra. Warto podkreślić też świetną współpracę z trenerami klubowymi. Wszyscy doskonale rozumieją jak ważne starty będziemy mieli w Antalyi. Dobre przygotowanie leży w interesie całego środowiska. Na koniec okresu przygotowań sztab szkoleniowy ustali skład reprezentacji.
- Rozumiemy, że kadra kobiet ma również zapewniony cały program przygotowań.
- Kilka dni po mistrzostwach Polski w Puławach kilka kadrowiczek poleciało do Madrytu na ponad dwutygodniowy obóz przygotowawczy. Wśród naszych sztangistek nie ma zawodniczek mających indywidualny program treningów. Ich szkolenie będzie oparte przede wszystkim o Ośrodek Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów w Siedlcach oraz Ośrodki Przygotowań Olimpijskich. Miejsca w Spale, Cetniewie, Zakopanem czy Giżycku znamy doskonale i wszyscy je bardzo chwalimy. Kibice w kraju z uwagą śledzą pierwsze występy po przerwach Dominiki Misterskiej-Zasowskiej oraz Agaty Wróbel. Treningi po macierzyństwie wznowiła Aleksandra Klejnowska.
- Dwóch naszych znakomitych zawodników Marcin Dołęga i Szymon Kołecki ma indywidualne programy przygotowań
- Skorzystali oni z możliwości jakie władze naszego sportu stworzyły dla najwybitniejszych naszych zawodniczek i zawodników. Szymon Kołeck,i jak wiemy, ma problemy zdrowotne i jak poinformował w tym roku już nie wystartuje. Ma zapewnioną opiekę medyczną. Polski Komitet Olimpijski podpisał umowę sponsorską z Carolina Medical Center. Korzystamy z opieki tej kliniki. Zdrowie Szymona Kołeckiego jest pod stałą kontrolą najwybitniejszych fachowców. Zresztą cała nasza kadra ma pomoc lekarską taką jakiej potrzebuje