Zachęcić młodzież do sportu
- Rzeczywiście cieszyła spora grupa startujących, szczególnie w konkurencji dziewczyn, które trudno zachęcić do wyczynowego zajmowania się naszym sportem. Jednak poczekaj my jeszcze rok czy dwa. Zobaczymy ile z uczestniczek OOM zostanie przy ciężarach. Będę bardzo rad gdy w czempionacie dwudziestolatek zobaczę tyle dziewczyn na pomoście co w Ciechanowie - mówił trener reprezentacji juniorek do 17 lat Ireneusz Pepłowski.
Trenerzy z różnych dyscyplin mówią ostatnio, że coraz trudniej jest zachęcić młodych ludzi do uprawiania sportu. Sprawa dotyczy również tych najbardziej popularnych jak choćby siatkówki. - Nie ma problemu jeżeli chodzi o pogranie w klubie czy jakimś ośrodku międzyszkolnym. Zawsze ktoś się znajdzie. Młodzi ludzie lubią sport, ruch na sali czy świeżym powietrzu. Dziewczęta i chłopcy często po prostu chcą się wyszaleć. Problem zaczyna się robić gdy trzeba podjąć regularny trening. I pojawiają się kłopoty z naborem. Młodzi ludzie mają różne zainteresowania oraz sposoby ich realizacji. Niektórzy wolą po prostu spędzać czas przy komputerze. Uczą się języków, wyjeżdżają za granicę. W klubie musi wszystko być bardzo atrakcyjne, żeby młody człowiek zechciał zaangażować się w ciężki trening. Sport teraz jest jedną z dróg wyboru zawodu. Po zdanym egzaminie maturalnym stawia się pytanie co dalej. Może zamiast ciężkiego treningu postawię na studia prawnicze lub medyczne. One mi na pewno zagwarantują przyszłość. Los sportowca nie jest pewny, ot choćby z powodu kontuzji, która może przerwać najlepiej zapowiadającą się karierę - mówi trener reprezentacji juniorek w siatkówce Zbigniew Krzyżanowski.
Trener Krzyżanowski mówi o wątpliwościach młodego człowieka przed rozpoczęciem kariery siatkarskiej. Zdolny junior w tej dyscyplinie sportu podpisując kontrakt z klubem PlusLigi może liczyć na zarobki rzędu 60-80 tysięcy złotych za sezon. W perspektywie ma dochody kilka razy większe. Co może na temat tych sum powiedzieć młody sztangista, wioślarz czy panczenista?
- Trzeba młodym zawodnikom pomagać. Ważną rolę do odegrania mają samorządy, które dając stypendia mogą zatrzymać przy podnoszeniu ciężarów tych najzdolniejszych. W naszej dyscyplinie są pozytywne przykłady - mówi trener Ireneusz Pepłowski. Od siebie możemy dodać, że w podnoszeniu ciężarów jest do zdobycia piętnaście kompletów olimpijskich medali (7 kobiet i 8 mężczyzn). W wioślarstwie jest o jeden mniej. Łyżwiarstwo szybkie z short trackiem ma znacznie więcej. Jeżeli chcemy, żeby część tych krążków na igrzyskach olimpijskich przypadła sportowcom w biało-czerwonych barwach, to musimy tym dyscyplinom pomagać. Pamiętać musi o tym ministerstwo sportu i turystyki. Najlepsza młodzież, która obecnie startuje w XVI OOM na Mazowszu musi mieć wsparcie na początku swojej sportowej drogi.