Wszystko ładnie poukładane
Przy okazji tych uroczystości poinformowano, że nowym sponsorem reprezentacji olimpijskiej oraz Polskiego Komitetu Olimpijskiego została firma Tauron. Prezes PKOl Piotr Nurowski zwracając się do zawodników powiedział, że przede wszystkim chcę, żebyście godnie reprezentowali Polskę podczas tego wielkiego święta sportu. - Nie patrzcie na rankingi. Podejdźcie do startu w igrzyskach bez kompleksów, ale z szacunkiem dla przeciwnika. Na szczęście dla sportu nie wygrywają rankingi, ale ludzie - mówił prezes Nurowski.
Przypomnijmy, że w 2003 roku w Vancouver rozegrane zostały mistrzostwa świata w podnoszeniu ciężarów. Wielu członków naszej ekipy zapamiętało to miasto jako miejsce tętniące życiem, z lasem wysokościowców i Chinatown. - W pamięci utkwił mi pewien szczegół, chyba bardzo charakterystyczny dla Vancouver. Widziałem tabliczkę z napisem "taxi", a obok, nie, nie stały samochody tylko przy brzegu cumowały łodzie motorowe, które służyły do przewozu klientów. Bliskość Pacyfiku, specyfika położenia sprawiały, że w mieście najbliższych zimowych igrzysk odnosi się wrażenie wielkiej ilości wody. Wszędzie jej pełno. Poza tym wydawało mi się, że wszystko tam jest bardzo ładnie poukładne, tak jak klocki obok siebie w pidełku - mówi trener kadry narodowej mężczyzn Mirosław Choroś.
Nasz szkoleniowiec pamięta również, że w Kolumbii Brytyjskiej, na terytorium której leży Vancover, był zakaz sprzedawnia napojów energetycznych. - Były one traktowane jako używki i musieliśmy udać do pobliskich Stanów Zjednoczonych, żeby je kupić - powiedział Mirosław Choroś. Zgadza się on z opiniami, że jest to jedno z najpiękniej położonych miast świata. Linię dachów miasta oraz okolice najlepiej widać z Vancouver Lookout najwyższego poziomu Harbor Centre Tower.
Od 31 stycznia Mirosław Choroś razem z kadrą mężczyzn przebywa na zgrupowaniu w Spale. - Jest to początek przygotowań do sezonu. Trenują zawodnicy przewidywani do startu w mistrzostwach Europy w Mińsku. Nie ma kilku naszych czołowych sztangistów z mistrzem świata Marcinem Dołęgą oraz jego braćmi Robertem i Danielem. Nieobecni bezpośrednio przygotowują się do startu w mistrzostwach świata. Trenują z nami również zawodnicy kadry młodzieżowej do 23 lat - powiedział trener Choroś.
Razem ze starszymi kolegami trenowali juniorzy z grupy Pawła Najdka. Pobyt w Spale wykorzystali również do poznania starszych kolegów, zaznajomienia się z metodyką pracy grupy seniorskiej. Wspólne treningi pozwoliły choć przez kilka dni poczuć się jedną ciężarową rodziną.
Eugeniusz Andrejuk
|