Kuchnia przy Ośrodku PZPC w Mroczy
Trzydziestoletnie doświadczenie
Szefową kuchni jest Irena Madziała, mistrz kucharski z 30-letnim doświadczeniem podpartym wiedzą pedagogiczną udokumentowaną odpowiednimi dyplomami. To człowiek orkiestra zaznaczyła Kamila Łączna, dyrektorka Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Mroczy, któremu to podlega Ośrodek Przygotowań Olimpijskich. Jak powiedziała Łączna swój wolny szefowa kuchni czas spędza śpiewając w zespole ludowym.
Personel młody, prężny i dynamiczny.
Personel kuchni to młode, dynamiczne osoby. Kucharze są czeladnikami po szkołach gastronomicznych. - Doskonale się z nimi pracuje, świetnie się rozumiemy powiedziała Madziała. Także podwładni nie mają zastrzeżeń do Madziały. Z szefową bardzo dobrze się pracuje Marlena Gapa, kucharka krótko i zwięźle wyraziła się o Madziele. - Szefowa 30 lat prowadzi kuchnię. Zna się na rzeczy. Nie narzekamy dodał Waldemar Kiełbikowski jeden z kucharzy. - Są świetni. Jedzenie przygotowane na tegoroczny Bal Burmistrza było bardzo smaczne. Doskonale było zrobione i udekorowane Kamila Łączna chwali poziom dań przygotowywanych przez zespół kuchni. Zdyscyplinowani i dobrzy w swoim fachu. Czegóż można oczekiwać więcej? pyta się retorycznie Madziała komplementując załogę.
Trzy rodzaje jadłospisu
- Mamy trzy rodzaje jadłospisu: dla przedszkola dwa dania - śniadanie i obiad, dla sportowców - wyżywienie całodzienne, czyli śniadania, dwudaniowe obiady i kolacje oraz dla szkół i zarazem dla Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej jednodaniowy zestaw obiadowy mięso z ziemniakami i surówką, wymiennie, co drugi dzień z zupą powiedziała Irena Madziała. Zasadniczo posiłki dla sportowców z uwagi na konkretne potrzeby kaloryczne są nieco bardziej skomplikowane i co nie oznacza, że są trudniejsze do przygotowania dodała.
Od rana do wieczora
Kuchnia pracuje od 6.00 do 14.00, a od 14.00 do 20.00 w kuchni jest jeden kucharz przygotowujący posiłki dla sportowców.
Wszystko się stabilizuje
- Jedzenie przygotowywane przez nas wydaje mi się urozmaicone powiedziała Madziała. - Szkoły na nie narzekają. Było, co prawda trochę zamieszania z przedszkolem, ale już wszystko jest już w porządku. Pani dyrektor (Stachowiak dop. PP) jest zadowolona. Każdego dnia rano podaje ilość dzieci i my wydajemy dla nich odpowiednią ilość posiłków - zaznaczyła.
Są też mankamenty
Niestety już w trakcie pierwszych dni działania wyszły pewne mankamenty nowych pomieszczeń. - Kuchnia jest bardzo mała i nie mamy takiego ciągu technologicznego, jaki powinien być. Trochę musimy się męczyć. Wiem, że istnieje pomysł na rozbudowanie kuchni i to na pewno zda w przyszłości egzamin poinformowała szefowa. Z problemów zdają sobie sprawę włodarze Mroczy oraz ośrodka. Nieoficjalnie wiadomo, że są już koncepcje zmian dotyczących pewnych zmian w pomieszczeniach.
Jedyna w okolicy
- To chyba będzie jedyna stołówka z taką kuchnią w okolicy zaznaczyła Madziała.
Paweł Prus
Foto Paweł Prus
|
Szefowa kuchni Irena Madziała przygotowuje sos do kotletów |
Waldemar Kiełbikowski - jeden z trójki kucharzy podczas nalewania barszczu |
|
Michał Wojciechowski - intendent i diabetyk, który sporządza jadłospis posiłki pod kątem norm kalorycznych i wymagań sportowców |