MŚ seniorów: ekipa Polski na miejscu
- Wylecieliśmy w poniedziałek rano - relacjonuje prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów Zygmunt Wasiela. - Z Warszawy udaliśmy się do Monachium i tam na lotnisku spotkaliśmy zawodniczki i zawodników Hiszpanii, z którymi kontynuowaliśmy dalszą podróż. Lot do Seulu, tak samo jak do stolicy Bawarii, był spokojny. Polacy i Hiszpanie byli jednymi z pierwszych uczestników mistrzostw świata, którzy dotarli do Seulu.
Reprezentacja, podobnie jak inni uczestnicy mistrzostw świata, zamieszkała w Seulu. Na miejsce rywalizacji w Goyang City będzie dojeżdżała autobusem. - Wszystko funkcjonuje jak w szwajcarskim zegarku - powiedział prezes PZPC. - Posiłki są dobre, mamy kuchnię europejską, ale i są też dania miejscowe. Można wybierać. W ekipie panuje optymistyczny, bojowy nastrój. Rozpoczęły się już pierwsze treningi.
Tradycyjnie przed startem do sportowej rywalizacji odbywają się posiedzenia władz Międzynarodowej Federacji Podnoszenia Ciężarów (IWF). Spotkała się Komisja Medyczna, w obradach której uczestniczył dr Jarosław Krzywański. Jutro w zbierze się Komisja Techniczna, której członkiem jest Bogusław Mokronowski. W Seulu odbędzie się również Kongres IWF w obradach którego weźmie udział Zygmunt Wasiela. Różnica czasowa między Seulem i Warszawą wynosi osiem godzin. Mistrzostwa świata w podnoszeniu ciężarów transmitować będzie Eurosport.
W poniedziałek do Korei Południowej wyleciały wszystkie reprezentantki Polski oraz trzech reprezentantów. Zawodnicy z cięższych kategorii - bracia Dołęgowie oraz Bartłmiej Bonk - udadzą się do Seulu 25 listopada.