Udane mistrzostwa 17-latków
- Trzeba pochwalić gospodarzy za dobrą organizację czempionatu - powiedział trener kadry juniorów Wojciech Gesek. - Były dobre warunki startowe i mieszkaniowe. Nikt chyba nie miał powodów do narzekań. Udanym pociągnięciem było dopuszczenie do startu roczników młodszych. Siedemnastolatków znam z różnych innych występów. W Ostrowi Mazowieckiej zobaczyłem chłopców z roczników młodszych. Chcąc dorównać kroku najlepszym w świecie musimy jak najwcześniej zaczynać szkolenie.
W Ostrowi Mazowieckiej Wojciech Gesek zobaczył kilku zdolnych zawodników z roczników młodszych. - Zostaną oni powołani na zgrupowanie kadry, które rozpocznie się 22 listopada w Ciechanowie - poinformował szkoleniowiec kadry juniorów.
Mistrzostwa Polski juniorek i juniorów do 17 lat w Ostrowi Mazowieckiej oglądał trener kadry kobiet Ryszard Soćko. - W wynikach rywalizacji niespodzianek nie było. W gronie najlepszych znalazły się zawodniczki znane, które trenerzy kadry widzieli w poprzednich startach. Między najlepszymi, a sztangistkami które zajęły dalsze miejsca widać sporo zróżnicowanie, jeżeli chodzi o uzyskane wyniki stopień technicznego przygotowania - powiedział Ryszard Soćko.
Do walki o medale przystąpiło ponad 200 zawodniczek i zawodników. - Cieszy taka liczba startujących - powiedział Ryszard Soćko. - Problem pojawi się trochę później. Gdy zawodniczki staną przed wyborem studiów, swojej drogi zawodowej czy życiowej, to zaczną zastanawiać się co dalej. Nie we wszystkich miastach są sekcje podnoszenia ciężarów. Ten moment przejścia od juniora do seniora, od młodzieńca do okresu dojrzałego jest problemem, który dotyczy nie tylko podnoszenia ciężarów, ale całego polskiego sportu.
Ryszard Soćko, podobnie jak goście z całego kraju, chwalił gospodarzy za dobrą organizację mistrzostw Polski. - Zygmunt Klepacki z UOLKA Ostrów Mazowiecka po raz kolejny okazał się nie tylko świetnym trenerem ale również doskonałym organizatorem. Ostrów Mazowiecka miała nie tylko dobrze przygotowane zawodniczki, ale również cały czempionat - powiedział trener kadry kobiet.