Na chwałę biłgorajskiego sportu
- Widziałem halę na zdjęciach, ale to co zobaczyłem na miejscu przeszło moje najśmielsze oczekiwania - powiedział prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów Zygmunt Wasiela, który był obecny w czasie otwarcia. - Obiekt ma świetne rozwiązania architektoniczne i prezentuje się znakomicie. Sekcja ciężarowa otrzymała funkcjonalną siłownię. W niej można rozgrywać zawody mniejszej rangi w naszej dyscyplinie. Centralnej sali nie powstydziłyby się nawet duże międzynarodowe imprezy z mistrzostwami Europy włącznie. Są doskonałe pomieszczenia socjalne, całe zaplecze gastronomiczne. W hali swoją siedzibę znalazły biłgorajskie kluby. Miasto doczekało się obiektu z prawdziwego zdarzenia.
Sportową atrakcją był mecz siatkówki Szóstki Biłgotaj z ŁKS Łódź. Gospodynie postarały się o gładką wygraną 3:0, a mecz trwał zaledwie 55 minut. Spotkanie oglądało około sześćset widzów. Dla podopiecznych trenera Pawła Wrzeszcza było to już siódme z rzędu ligowe zwycięstwo. Szóstka do tej pory straciła jedynie dwa sety - Mecz był jednostronny i nie miał żadnej historii. Dominowaliśmy w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, a spore problemy rywalkom sprawiała zwłaszcza nasza zagrywka. Mimo że w tej nowej hali dziewczyny trenowały zaledwie dwa razy to wypadły znakomicie. Można powiedzieć, że uroczystość otwarcia tego obiektu bardzo dobrze się udała - ocenia prezes Szóstki Andrzej Miazga .
Mistrzem ceremonii był wiceprezes PZPC Zdzisław Żołopa. Okazało się, że nasz Przyjaciel doskonale sobie radzi z mikrofonem w ręku. Przekonaliśmy się, że rola konferensjera nie jest mu obca. Z ogromnym znastwem i wdziękiem przedstawił historię sportu w Biłgoraju, którego początki sięgają odzyskania niepodległości w 1918 roku. Już wtedy działało w tym mieście towarzystwo gimnastyczne. Warto podkreślić, że w latach międzywojennych wybudowano w Biłgoraju, oprócz boisk, otwarty basen i kort tenisowy. Ten zacny gród ma się czym w sporcie pochwalić.
Obecnie w klubach miasta działa kilka sekcji. Podnoszenie ciężarów jest doskonale znane. Jak podkreśla Zdzisław Żołopa sekcja w Zniczu jest głównie nastawiona na szkolenie młodzieży. Na co dzień startuje w tym klubie brązowa medalistka mistrzostw Europy seniorek Marzena Karpińska. Chorążym w czasie ceremonii otwarcia sali był olimpijczyk z Pekinu, chodziarz Artur Brzozowski.