Tarpan Mrocza najlepszy w DMP
Złoty medal drużynowych MP zdobył Tarpan Mrocza, który wyprzedził Budowlanych Opole oraz Mazovię Ciechanów. - Oczywiście było świętowanie sukcesu - powiedział prezes Henryk Szynal. - Inaczej być nie mogło. Cała drużyna zasłużyła. Zawodnicy od pierwszego startu w tym roku walczyli ambitnie. Pokazali, poza wysokimi sportowmi umiejętnościami, ogromny hart ducha i wolę walki. Dziękujemy naszym kibicom. Oni dopingowali nas, wspierali w trudnych chwilach. Sala w Zawiszy była wypełniona do ostatniego miejsca. Podstawiliśmy jeden autokar. Były jeszcze dwa busy. Poza tym kibice jechali też do Bydgoszczy własnymi samochodami.
Jacek Zawadzki, prezes Kujawsko-Pomorskiego Okręgowego Związku Podnoszenia Ciężarów, ma powody do dumy. Region, którym kieruje, ma mistrza Polski. Poza tym w czołowej szóstce końcowej klasyfikacji są jeszcze dwie drużyny z tego województwa: Zawisza Bydgoszcz oraz Start Grudziądz. Goście wyjeżdżając z Bydgoszczy podkreślali dobrą organizację zawodów IV rundy drużynowych mistrzostw Polski. - Przede wszystkim trzeba pochwalić działaczy Zawiszy - mówi Jacek Zawadzki. - Zorganizowali turniej na dobrym poziomie. Przygotowali np. ładne puchary. Sala była pełna, co jak na zawodach w naszej dyscyplinie sportu, nie trafia się zbyt często. Byli kibice z Mroczy oraz sympatycy ciężarów z Bydgoszczy i okolicy.
Obserwatorzy podkreślali bardzo wysoki poziom sportowy czwartej rundy DMP. - Marcin Dołęga atakował 202 kg co byłoby wynikiem lepszym o 1 kg od rekordu Polski - powiedział trener Mirosław Choroś, który dzisiaj spotka się z naszymi najlepszymi na zgrupowaniu w Spale i tam będzie przygotowywać się do mistrzostw świata w Korei Południowej. - Cieszy dobra postawa tego zawodnika. Udane występy mieli inni nasi kadrowicze m.in. Bartłomiej Bonk i Adrian Zieliński. Jest to optymistrzyczny prognostyk przed startem w najważniejszej imprezie sezonu. Zawodnicy Tarpana Mrocza postawili w sali Zawiszy kropkę nad i. Pozbawić ich złotego medalu mógł tylko jakiś kataklizm. Warto podkreślić, że w tej drużynie są tylko juniorzy i juniorzy młodsi za co zespół otrzymuje też punkty do klasyfikacji.
Henryk Szynal mówi, że w tym sezonie są jeszcze cele do zrealizowania. - Mamy pierwszy, historyczny złoty medal drużynowych mistrzostw Polski. W bezpośredniej walce wygraliśmy z Budowlanymi Opole. W tym roku nasi zawodnicy stali na podium mistrzostw Europy i świata juniorów. Były też medale krajowego czempionatu seniorów. Teraz czekamy na dobry występ Adriana Zielińskiego w Korei Południowej. W Bydgoszczy pokazał, że sporo może i potrafi - powiedział Henryk Szynal.
|
|