Polska jak dom
Sekretarz generalny Europejskiej Federacji Podnoszenia Ciężarów (EWF) Marino Ercolani Casadai nasz kraj zna doskonale. Przez kilka lat współpracował z byłym prezydentem tej organizacji Waldemarem Baszanowskim. Cały czas jest w kontakcie z prezesem Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów Zygmuntem Wasielą. Wielokrotnie był u nas. - Polska jest jak dom - powiedział w rozmowie z naszym portalem Marino Ercolani Casadei. - Organizowaliście wiele najwyższej rangi imprez, również w Cetniewie, i zawsze były wystawiane wam wysokie cenzurki. Podobnie jest i po młodzieżowych mistrzostwach.
Przypomniał on, że Polska miała nie tylko wybitnych sztangistów. - Znam w Polsce wielu miłych, wspaniałych i sympatycznych ludzi. Czasem mam wrażenie, że wszyscy Polacy są tacy - powiedział sekretarza generalny EWF. - Współpracowałem z prawdziwmy profesjonalistami. Wymieniłbym m.in. Mokronowskiego, Wielogórskiego, Wyszomirskiego i Zawadzkiego.
We Władysławowie Polska odniosła wielki sukces sportowy. Reprezentacja kobiet zajęła pierwsze miejsce, a mężczyzn trzecie. Nasze sztangistki prowadzone przez trenera Ryszarda Soćko sięgnęły w dwuboju po trzy złote i jeden brązowy medal. Podopieczni Mirosława Chorosia zdobyli w dwuboju jeden złoty, jeden srebrny i dwa brązowe krążki. Ponad połowa z piętnastoosobowej ekipy stała na podium.
W niedzielę prezydent Europejskiej Federacji Podnoszenia Ciężarów dr Antonio Urso oraz Marino Ercolani Casadei odwiedzili w Konstancinie chorego Waldemara Baszanowskiego. Szefowie EWF poinformowali dwukrotnego mistrza olimpijskiego o przebiegu 1. młodzieżowych mistrzostw Europy we Władysławowie. Obaj podkreślili, że Polska raz jeszcze perfekcyjnie wywiązała się z roli gospodarza dużej międzynarodowej imprezy. - PZPC okazał się dobrym organizatorem, a uczestnicy czempionatu wyjeżdżali z Cetniewa bardzo zadowoleni - mówił prezydent EWF. Można było o tym przekonać się w niedzielny ranek przed recepcją Ośrodka Przygotowań Olimpijskich. Liczna ekipa włoska przed udaniem się na lotnisko w Gdańsku składała na ręce prezesa PZPC Zygmunta Wasieli serdeczne podziękowania za zorganizowanie udanych mistrzostw.
Waldemar Baszanowski otrzymał z rąk Antonio Urso i Marino Ercolani Casadei medal 1. młodzieżowych mistrzostw Europy oraz maskotkę "Helę." Foka była prawdziwymy przebojem czempionatu i bardzo podobała się wszystkim uczestnikom. Szefowie EWF złożyli Waldemarowi Baszanowskiemu życzenia szybkiego powrotu do zdrowia.
Foto Jerzy Łukasiak
|
|
|