Teraz mistrzostwa Polski
- Adrian Zieliński dwa razy stał na najwyższym stopniu podium, po medale sięgał jego brat Tomasz. Dodatkowo Adrian został w Landskoronie najlepszym w tabeli Sinclaira - prezes Tarpana Mrocza Henryk Szynal wymienia największe tegoroczne sukcesy swoich zawodników. - Co było do zdobycia zostało zdobyte. Do nikogo nie możemy mieć jakichkolwiek pretensji. Teraz będziemy szykowali się na mistrzostwa Polski seniorów w Polkowicach i trzeci rzut ligi, który również odbędzie się w tym mieście.
Po dwóch rzutach Tarpan Mrocza jest liderem. W klubie pierwszą pozycję chcą zachować po czwartym i ostatnim. Gdy będą prowadzić po zawodach w Polkowicach, to zorganizują ten decydujący. Na pewno własna publiczność będzie dodatkowym atutem. - Adrian Zieliński, Tomasz Zieliński, Krystian Sroka, Michał Hawryło, Paweł Jurecki i Adam Nurkiewicz - prezes Szynal wymienia zawodników, którzy bronili barw klubu w zawodach drużynowych. Ich najpewniej zobaczymy w trzecim rzucie oraz czwartym.
- Po powrocie z Landskorony nasi zawodnicy otrzymali dwa tygodnie urlopu. Muszą odpocząć. Urlop jest tak samo potrzebny jak ciężki obóz w okresie przygotowawczym - powiedział prezes Tarpana. - Chcemy zachować pozycję lidera w drużynowych mistrzostwach Polski do końca. Jest to nasze wielkie marzenie, ale jak najbardziej możliwe do zrealizowania.
Mrocza, choć historia klubu Tarpan nie jest długa, jest już doskonale znana w Polsce i w świecie. Za sprawą sztangistów. - Jeżeli komuś się wydaje, że łatwo dochodzi się do takich wyników, to muszę go zmartwić: jak każdy sukces, tak ten również wymaga dużo wysiłku, ciepliwości i pracy - podkreśla prezes Szynal. - Nie jest tak, że zawodników mamy tylko z Mroczy. Często ich miejsca zamieszkania są od nas oddalone o kilkanaście kilometrów. W pierwszym okresie trzeba młodych ludzi przywieźć i odwieść. Kto to zrobi? Rodzice, trenerzy czy może działacze? Nabór i selekcja musi być prowadzona co roku i zaczynać się bardzo wcześnie. Z jednego naboru zostanie jeden-dwóch zawodników. Prowadzenie, treningi są już łatwiejsze.