Srebrny medal Krzysztofa Zwarycza
- Nasz zawodnik stoczył piękną walkę o srebrny medal z zawodnikiem rosyjskim - powiedział prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów Zygmunt Wasiela. - Losy końcowej klasyfikacji rozstrzygnęły się w podrzucie. W drugim podejściu tego boju obaj zawodnicy zaliczyli po 175 kg. Po rwaniu Rosjanin był o dwa kilogramy lepszy. Zwarycz podrzucił 178 kg. Sajachow njie dal rady sztandze o tym ciężarze.
Dzisiaj czekają kolejne emocje z udziałem reprezentanta Polski. W wadze 85 kg wystartuje Adrian Zieliński i jest on jednym z kandydatów do medali (początek 17.30). Jego najgroźniejszymi rywalami powinni być zawodnicy z Rosji, Bułgarii i Niemiec. Walkę sztangisty Tarpana Mrocza zobaczy m.in. prezes tego klubu Henryk Szynal. Przypomnijmy, że w kontynentalnym czempionacie biorze udział jedna zawodniczka oraz czterech zawodników z tego klubu.
- Rozgrywane w Landskoronie mistrzostwa Europy są rozgrywane w miejskiej hali i Szwedzi je bardzo dobrze zorganizowali - powiedział Zygmut Wasiela. - Gospodarze imponują spokojem, dbają o uczestników zawodów. Nasza ekipa mieszka w dwóch miejscach. Jedna część reprezentacji znalazła zakwaterowanie wmiejscowym zamku. Obiady jemy w hali, a śniadania i kolacje w miejscu zakwaterowania. Transport funkcjonuje bez zarzutu.