Juniorzy przed odlotem do Tajlandii
- Poza zawodnikami, którzy będą reprezentować Polskę na zgrupowaniu ćwiczą jeszcze dwaj rezerwowi Łukasz Wawrzeczko i Grzegorz Małek - powiedział trener Wojciech Gesek. - 16 maja wylecimy do Tajlandii. Będzie to chyba moja najdłuższa podróż lotnicza. Polecimy via Zurych i Bangkok do Chiang Mai. W mistrzostwach świata mamy do zrealizowania dwa cele. Po pierwsze, chcemy wywalczyć dwa miejsca uprawniające do startu w Singapurze. Żeby tego dokonać nasz zespół musi zająć dziewiąte miejsce w klasyfikacji drużynowej. W ostatnich latach plasowaliśmy w Europie w czubie więc widzę pewne szanse na zrealizowanie tego zadania. Po drugie, chciałbym żeby wszyscy zawodnicy pobili rekordy życiowe i zaliczyli wszystkie podejścia.
Jak podkreślił trener Gesek forma cały czas rośnie. - Trudno jest określić w jakiej dyspozycji będą rywale - mówi. - W internecie znalazłem dobre wyniki z mistrzostw Kazachstanu, ale w innych krajach w tej kategorii za różowo to nie jest. Chyba w Europie jest jakiś regres. Trudno zakładać miejsca jakie zajmiemy. Moi podopieczni oprócz treningów mieli jeszcze szkolne obowiązki. Dużo dały nam zajęcia w majowy weekend.
Trener Wojciech Gesek dodał, że w ministerstwie sportu sugerowano, żeby do Tajlandii wysłać najlepszych. - Walczyliśmy razem o cały zespół, gdyż tylko w takim zestawieniu jest sens startować - powiedział trener. - Dużo wysiłku włożył prezes Wasiela.