Kubek zimnej wody trenera Soćki
Nie startowaliśmy w ciechanowskim czempionacie pod kątem zdobywania medali - powiedział Ryszard Soćko. - Nazwałbym ten występ treningiem startowym. Dobrze, że taka możliwość była. Jeszcze w środę, w przeddzień przed rozpoczęciem rywalizacji, zawodniczki miały dwa treningi. Niektóre zawodniczki wychodziły na pomost z nadwagą w stosunku do swoich normalnych kategorii. Nie było sensu zbijania wagi. Rowińska miał dwa kilogramy więcej, Łochowska jeden.
Jak podkreślił trener Soćko ocenianie wartości poszczególnych złotych medali i uzyskanych wyników mogłoby być niesprawiedliwe, ponieważ zawodniczki były na różnym etapie przygotowań. - Trudno byłoby stosować jakieś porównanie, ocenianie wartości poszczególnych ciężarów - powiedział trener. - Ze startu wszystkich jestem zadowolony. Z podawaniem kadry na mistrzostwa Europy w Bukareszcie wstrzymałbym się do początku przyszłego tygodnia. Nie mam zresztą wielkiego manewru z wyborem. W sobotę będziemy mieć jeszcze w Spale sprawdzian.