PIERWSZY MEDAL W NOWYM ROKU. ALEKSANDRA MIERZEJEWSKA Z BRĄZEM Z ME W FORDE!
Polskie ciężary w Nowym Roku mają pierwszy medal! I to medal z poważnej imprezy. Jak się okazuje, trzecią sztangistką ME w kat. + 75 kg kobiet sprzed czterech lat z Forde zostanie Aleksandra Mierzejewska. W Norwegii była czwarta, jednak złota medalistka Hripsime Churszudjan z Armenii została zdyskwalifikowana za naruszenie przepisów antydopingowych.
Za nami ledwie dwa tygodnie Nowego Roku, a medalowy dorobek biało-czerwonych sztangistek i sztangistów z imprezy rangi ME powiększy się nebawem o brązowy krążek w dwuboju! Informację o takiej możliwości przekazał trener Zdzisław Faraś. O co chodzi? W roku 2016, podczas swojego debiutu w ME seniorek, zawodniczka Legii Warszawa Aleksandra Mierzejewska, występując w kat. + 75 kg, z wynikiem 223 kg w dwuboju, zajęła w konkursie 4. miejsce. Późniejsza mistrzyni Europy z Bukaresztu (2018) przegrała w Forde z Ormianką Hripsime Churszudjan 250 kg (złoto), Anastasiją Hotfrid z Gruzji 249 kg i Brytyjką Mercy Brown 230 kg. Teraz, po latach, sztangistka Armenii została zdyskwalifikowana za naruszenie przepisów antydopingowych w Forde (zresztą nie jedyny raz) i pozbawiona złotego medalu! Tym samym Aleksandra Mierzejewska przesunęła się na trzecią pozycję w dwuboju w kat. + 75 kg. W Forde startowała też inna nasza reprezentantka Sabina Bagińska (WKS Śląsk Wrocław). Wówczas spaliła trzy podejścia w rwaniu, ale w podrzucie, wynik 131 kg dał jej „mały” brązowy medal, za Churszudjan (137 kg) i Hotfrid (136 kg). Dlatego jej teraz – tak jak Mierzejewskiej za dwubój – też należy się zmiana koloru krążka – czyli „małe” srebro za podrzut.
MareK