POLSKA Z PUCHAREM VISEGRAD FOUR CUP! ŚWIETNE ZAWODY W RASZYNIE
Reprezentacja Polski w składzie - SZYMANEK MONIKA, WOLAS WERONIKA, ZIELIŃSKA WERONIKA, BĘBEN PATRYK, BADZIĄGOWSKI KACPER i SZMEJA PAWEŁ po raz pierwszy z Drużynowym Pucharem Grupy Wyszehradzkiej! W piątym turnieju, a organizowanym pierwszy raz w Polsce – w Centrum Sportu Raszyn – biało-czerwonym nagrody wręczał i gratulował m.in. wiceprezydent Światowej Federacji Podnoszenia Ciężarów (IWF) Petr Krol.
Międzynarodowa inauguracja sportowego wydarzenia w podnoszeniu ciężarów w Centrum Sportu Raszyn wypadła – to zdanie gości – bardzo okazale! Nie mając rozbudowanego budżetu, działając w skromnej grupie, gospodarze wraz z Polskim Związkiem Podnoszenia Ciężarów, przygotowali na wysokim poziomie zawody sportowe. Najważniejsze, że nasi goście z Czech, Słowacji i Węgier wyjechali z Raszyna bardzo zadowoleni. Wiele komplementów w naszą stronę skierował gość specjalny zawodów – wiceprezydent IWF, szef czeskiej federacji Petr Krol, który do Raszyna przyjechał prawie prosto ze stolicy Peru - Limy, gdzie reprezentował IWF na kwalifikacyjnych zawodach olimpijskich Ameryki Południowej. – Fantastyczny obiekt! Świetnie zorganizowane zawody, fajna atmosfera, na wysokim poziomie sportowym rywalizacja. Rozmawiałem z prezesem Jędrą – w Raszynie możecie śmiało organizować mistrzostwa Europy, a nawet wystąpić o organizację mistrzostw świata juniorów w roku 2020!. Bo ta impreza jest do „wzięcia”... na już! Egipt i Kair wypadły z gry, a zawody muszą mieć gospodarza i odbyć się do końca marca! Jeśli polska federacja wyrazi chęć organizacji turnieju, będę wielkim orędownikiem zawodów w Polsce, w Raszynie – powiedział jeden z pięciu wiceprezydentów IWF. Pan Petr świetnie mówi po polsku, kiedyś, gdy dźwigał, reprezentował barwy m.in. Tarnowskich Góry, a rzemiosła uczył go m.in. Tadeusz Psiuk. – Startowałem m.in. razem z Andrzejem Cofalikiem. Fajne, dobre czasy, pozdrawiam wszystkich moich przyjaciół z tamtych lat bardzo serdecznie – dodał pan Petr Krol.
Impreza oficjalnie rozpoczęła się od minuty ciszy. W tym samym czasie bowiem, w Radomsku rozpoczynały się uroczystości pogrzebowe Naszego Wspaniałego Kolegi, Ś.P. Janusza Kamińskiego.
Czterogodzinne zawody miały swoje tempo i klimat. No i zdecydowanie broniły się sportowo. Biało-czerwoni spisali się dzielnie, wygrali zawody drużynowe, gdzie liczyły się wyniki kobiet (juniorka + 2 seniorki) i mężczyzn (podobnie jak u pań). Żeńska część ekipy biła w Raszynie rekordy Polski - Monika Szymanek (LKS Dobryszyce) – w kat. 55 kg – w podrzucie 92 kg i dwuboju - 165 kg – w U17, U20 i U23. Monika wygrała zdecydowanie w gronie juniorek, zostają także najlepszą sztangistą w punktacji Sinclaira zawodów VISEGRAD FOUR CUP! Serdecznie gratulujemy świetnego startu. Rekordy biła też Weronika Zielińska (AZS AWF Biała Podlaska) – w kat. 81 kg – podrzut 114 kg oraz 120 kg - w U23 oraz 120 kg seniorek! Brązowa medalistka niedawnych mistrzostw Europy U23 w rwaniu troszkę postawiła siebie oraz ekipę w trudnej sytuacji, bowiem trzykrotnie nie zaliczyła ciężaru 88 kg. Była bardzo zdenerwowana tym co się stało, potrafiła jednak opanować emocje. Pomogła jej w tym trenerka – Paulina Szyszka. W podrzucie Weronika dźwigała już bardzo pewnie. No i biła rekordy kraju. Mimo straty punktów w rwaniu, nadrobiła sporą różnicę w drugim z bojów. Trzeba pochwalić i podziękować za start i trzeciej – Weronice Wolas (WKS Śląsk Wrocław). Swoje dołożyli panowie i już po pierwszych zaliczanych podejściach w rwaniu było wiadomo, że Puchar VISEGRAD FOUR CUP zostanie w Polsce! Ale takie trio jak Patryk Bęben (CLKS Mazovia Ciechanów) – najlepszy zawodnik turnieju w punktacji Sinclaira, Paweł Szmeja (MKS Narew Pułtusk) i Kacper Badziągowski), gdy jest w formie, może być ozdobą ciężarowych zawodów w każdym zakątku świata! Efekt – razem z koleżankami uzyskali w klasyfikacji drużynowej 1707,6 pkt, i z niemal o 100 pkt. wyprzedzili drugich - Węgrów – 1600,8 pkt. oraz Czechy 1540,9 i Słowację 1540,2. W tym ostatnim przypadku, sprawa podium zdecydowała się w kończącej próbie jednego z zawodników Czech. Siedem dziesiatych różnicy! Turniej VISEGRAD FOUR CUP odbył się w Polsce po raz pierwszy. Szczególne podziękowania kierujemy na ręce pani Katarzyny Klimaszewskiej, dyrektor Centrum Sportu Raszyn i wójta Gminy Raszyn Andrzeja Zaręby. Wielką i świetną pracę wykonał w ostatnich dniach trener w ciężarowym klubie KS Raszyn Sławomir Ruszczyk (Sławku, wielkie dzięki, to przyjemność pracować z Tobą!!!). PZPC składa gorące podziękowania firmom Get-Bud z Raszyna oraz firmie JAKO oraz firmie OLIMP LABS za przygotowanie cennych nagród i upominków dla najlepszych oraz wszystkich uczestników turnieju.
– Serdecznie gratuluję i wyrażam szacunek dla pani dyrektor, dla pana wójta, firmom, które wsparły te zawody. To wielka przyjemność, słuchać i odbierać słowa uznania. Gratuluję naszym serdecznym partnerom z Czech, Słowacji i Węgier, że zjawili się u nas w Polsce w mocnych składach. Mam nadzieję, że trzydzieści godzin pobytu nieopodal stolicy Polski zostaną pozytywnie zapamiętane. Dziękuję! – powiedział prezes PZPC Mariusz Jędra.
Jeśli dodamy do tego zorganizowane dzień wcześniej Seminarium Antydopingowe pod egidą federacji europejskiej, znakomicie poprowadzone przez dyrektora Polskiej Agencji Antydopingowej POLADA Michała Rynkowskiego – wychodzi, że Raszyn przez kilkadziesiąt godzin był w centrum europejskich ciężarów. Wielkie słowa uznania i podziękowań trzeba skierować do sędziów, w składzie: OSTROWSKI ZBIGNIEW, MOKRANOWSKI BOGUSŁAW, GÓRALSKI JACEK, FARAŚPAWEŁ, ZAWADZKI JACEK, MICHURA JERZY, WILK ANDRZEJ i MISTERSKA-ZASOWSKA DOMINIKA, dzięki którym zawody przebiegały sprawnie i w sposób profesjonalny.
MareK