PAULINA RUTKOWSKA TRZECIA W KAT. 58 KG U17, WIKTORIA WOŁK NA POZYCJI PIĄTEJ!
Do czterech krążków powiększył się medalowy dorobek naszych reprezentacji w ME U15 i U17 w Prisztinie. We wtorek na trzecim stopniu podium stanęły – Monika Szymanek w kat. 58 kg dziewcząt i w tej samej wadze Paulina Rutkowska wśród juniorek młodszych.
To był miły dzień dla naszej ekipy! We wczesnych godzinach popołudniowych do Prisztiny, wraz z prezesem PZPC Mariuszem Jędrą, dotarła ostatnia nasza grupa zawodników i zawodniczek. Szef związku ledwie zostawił bagaż, a już czekała na niego przyjemna sprawa – dekoracja młodziczek w kat. 58 kg z Moniką Szymanek. W tej samej wadze wśród juniorek młodszych, w gronie 10 zawodniczek wystąpiły – Paulina Rutkowska (CLKS Mazovia Ciechanów) i Wiktoria Wołk (MGLKS Tarpan Mrocza). Obie sprawiły miłą niespodziankę, bowiem skutecznie włączyły się do walki o medale! W rwaniu Paulina zaliczyła 73 kg i za drugim razem nie dała rady wyrwać 76 kg. Poprawiła się w trzeciej odsłonie, co w boju dało jej piąte miejsce. Wiktoria zaś po „spalonej” próbie pierwszej na 75 kg, w drugim podjeściu już czysto miała ciężar nad głową, by w ostatniej próbie poprawić się na 78 kg. Dzięki temu wywalczyła „mały” brązowy krążek. W podrzucie Paulina zalicza 92 i 96 kg, „pali” na 98 kg! Ale wynik 172 kg winduje ją na miejsce medalowe w dwuboju! Wiktoria zaś po zaliczeniu 93 kg, niestety, nie dała rady na 95 kg i 96 kg. Gdyby to się udało – miałaby medal w dwuboju jak nic! Uzyskała 171 kg, 1 kg mniej niż Paulina. Takie życie! Gratulacje dla zawodniczek i trenerów – kadry Ireneusza Pepłowskiego oraz klubowego opiekuna Pauliny – Marka Sachmacińskiego, a także dla Adama Nurkiewicza szkoleniowca Wiktorii z Tarpana. A wygrała Rumunka Raluca Olaru 185 kg (80 kg + 105 kg). Cztery krążki – dwa srebra i dwa brązy przed półmetkiem zawodów – to bardzo dobry wynik naszych ekip! A to jeszcze nie wszystko. Do tych dwóch sreber, dwóch krążków brązowych, przydałyby się dwa medale złote! Patryk Bęben i Bartłomiej Adamus? Fajnie wygląda taki bilans: 2+2+2 i jeszcze coś, prawda?
MareK