GODZINY DO ROZPOCZĘCIA ME W SPLICIE! BIAŁO-CZERWONI, POKAŻCIE, ŻE POTRAFICIE!!!
W czwartek, 30 marca, kończą się w Spale przygotowania seniorek i seniorów do ME w Splicie. W lutym zgrupowanie w Zakopanem, niemal cały marzec – w Spale! To, co nie zostało zrobione, wykonane już nie będzie! Nie ma na to czasu! Jeśli zabrakło jakiegoś elementu w przygotowaniach – trudno, pretensje wypada mieć wyłącznie do siebie! Początek mistrzostw Europy w niedzielę!
W czwartkowy wieczór nasze reprezentacje na mistrzostwa Europy w Splicie zameldują się w jednym ze stołecznych hoteli. W piątek wczesnym rankiem wylot – przez Frankfurt nad Menem – do Splitu. A od niedzieli, w sportowym kompleksie Gripe Arena, już pierwsze podejścia o medale. Jak powiedział kilka dni temu podczas wizyty w PZPC szef europejskiej sztangi Antonio Urso – Chorwaci do tej imprezy przygotowali się niezwykle starannie. – Jestem pewien, że będzie to perfekcyjnie zorganizowany turniej. O wysokim poziomie mogłem się przekonać podczas wizytacji u moich chorwackich kolegów – powiedział pan Urso. Patronat nad zawodami objęła pani prezydent Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarović.
Będą to drugie w historii mistrzostwa Europy seniorów organizowane w tym kraju. Pierwsze odbyły się równo 20 lat temu (tylko mężczyźni) – w maju 1997 roku w Rijece. Medale zdobywali ciężarowcy 11 krajów (bez Polski), a klasyfikację medalową wygrali wtedy Turcy (4 złote medale). Z naszych dwadzieścia lat temu – w kat. 64 kg Wojciech Natusiewicz był 5, w kat. 70 kg – Arkadiusz Smółka nie ukończył dwuboju, w kat. 76 kg – 7. miejsce zajął Włodzimierz Chlebosz (Włodku, słowa otuchy dla ciebie i szybkiego powrotu do zdrowia życzymy!!!!), pozycję niżej – Jerzy Jaśniak, w wadze 83 kg najbliżej z naszych do medalu miał Mariusz Rytkowski – czwarta pozycja, Andrzej Cofalik nie ukończył dwuboju, w wadze 99 kg piąty w Rijece był aktualny prezes PZPC Mariusz Jędra, w wadze 108 kg – na tym samym miejscu zawody ukończył Dariusz Osuch, w kat. + 108 kg siódme miejsce wywalczył Paweł Najdek.
A jak pójdzie biało-czerwonym za kilkadziesiąt godzin? Po niechlubnym roku 2016, przychodzi naszym seniorkom i seniorom otwierać międzynarodowy sezon w bardzo ciężkim czasie dla dyscypliny. Wszystko determinuje stan związkowej kasy! Drastyczne obcięcie dotacji odbija się na systemie szkolenia kadr narodowych. Dlatego ważne jest, mimo kłopotów, dobre i skuteczne sportowe otwarcie. Pokazanie, że i w trudnej sytuacji można wypracować wyniki na wysokim poziomie. One ważą na przyszłość!
- To rzeczywiście jest bardzo ważny start. Gościłem w lutowych zajęciach w Zakopanem, byłem kilkakrotnie w Spale. Widziałem naprawdę dobrą robotę, wykonywaną przez nasze zawodniczki i zawodników. Wierzę, że cała grupa godnie będzie reprezentowała nasz kraj! Co może bardziej motywować sportowca, niźli możliwość reprezentowania barw narodowych! Wiem, że teraz sportowy świat staje na głowie i przelicza wszystko na kasę. Jednak dla mnie – nie wszystko jest na sprzedaż! Zdaję sobie też sprawę, że w resorcie sportu najbardziej liczą się medale, a nie czołowe miejsca! Za kilkadziesiąt godzin wybrani przez trenerów zawodniczki zawodnicy – w roku poolimpijskim będą reprezentować Polskę w mistrzostwach Europy! A Polska - to także kluby, w jakich trenują, to klubowi trenerzy, oraz środowisko, w jakim żyją zawodniczki i zawodnicy! Górnolotne! Może? Ale - jak tak o tym pomyślimy - jakże ważne! Chciałbym, by podobnie myśleli ci, którym przyjdzie wystąpić na pomoście w Splicie. Nowy Zarząd PZPC zrobił wszystko, by stworzyć ekipie jak najlepsze warunki przygotowań. Mimo bardzo trudnej sytuacji finansowej. Trzymam kciuki i liczę na wysoki poziom sportowy w wykonaniu naszych reprezentantek i reprezentantów – powiedział prezes PZPC Mariusz Jędra.
Od lutego 2017 roku kadry seniorek i seniorów mają nowych szkoleniowców. Kobietami opiekuje się Antoni Czerniak, a mężczyznami Robert Dołęga. - Ostatnie tygodnie przepracowaliśmy intensywnie, a efekty zobaczymy ma pomoście w Chorwacji. Ale żadnych obietnic medalowych nie składam! – powiedział trener Dołęga w wywiadzie dla PAP.
Jeśli swoje możliwości w optymalny sposób wykorzysta Krzysztof Zwarycz w kat. 85 kg – możemy być świadkami bardzo miłej niespodzianki! Zawodnikowi Budowlanych Opole serdecznie tego życzymy. Jego kolegom także! W lepszej sytuacji jest chyba trener Antoni Czerniak. Udało mu się stworzyć bardzo ciekawą grupę zawodniczek, chociaż i ta ekipa wymaga pewnych korekt oraz zmian! Trener Antoni wie o tym doskonale. Jeśli mamy ostrożnie wypatrywać medali ze Splitu, to właśnie po starcie naszych pań – Joanny Łochowskiej (kat. 53 kg) i Katarzyny Kraski (kat. 58 kg). Po raz pierwszy medale ME rozdane zostaną w dwóch no0wych kategoriach wagowych kobiet - 90 kg i + 90 kg. Inna ważna rzecz regulaminowa - nie ma już w ciężarach od tego roku wygrywania "wagą ciała"!
Jeśli chodzi o start w Splicie - jest ważny dla dbudowania zaufania wśród kibiców oraz w gronie tych, którzy decydują o przyznawaniu środków finansowych – czyli w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Liczy się nie tylko siła mięśni, ale też głowa! Kilka dni temu prezydent EWF Antonio Urso podzielił się jakże znamienną informacją na temat szkolenia kadr w Italii. Otóż, gdy pan Antonio przejmował ster kierowania włoską federacją, bodajże w roku 2004, to na wstępie musiał wstydzić się i rozliczyć siedem dopingowych wpadek we włoskich ciężarach! Szefuje federacji grubo ponad dekadę, razem ze współpracownikami oraz trenerami stworzył prosty, bo oparty głównie na zaufaniu, znakomicie sprawdzający się system antydopingowy! Od tamtej pory, czyli od 13 lat!!!! Włosi - zarówno panie jak i mężczyźni - nie mieli ani jednej dopingowej wpadki! Można? Można!
Wyniki reprezentantów Polski w ME w Forde 2016 - Joanna Łochowska – 3. (kat. 58 kg) – 204 kg (90 + 114); Aleksandra Klejnowska-Krzywańska – niesklasyfikowana (kat. 58 kg) (nie zaliczyła żadnej próby w rwaniu + 111 w podrzucie); Katarzyna Kraska – 7. (kat. 63 kg) – 197 kg (83 + 114); Patrycja Piechowiak – 5. (69 kg) – 219 kg (99 + 120); Małgorzata Wiejak – 8. (kat. 75 kg) – 220 kg (99+121); Aleksandra Mierzejewska – 4. (kat. +75 kg) – 223 kg (102 + 121); Sabina Bagińska – niesklasyfikowana (kat. +75 kg) - (nie zaliczyła żadnej próby w rwaniu + 131 w podrzucie); mężczyźni - Dominik Kozłowski – 8. (kat. 56 kg) – 235 kg (110 + 125); Krzysztof Szramiak – 6. (kat. 77 kg) - 340 kg (155 + 185); Krzysztof Zwarycz – niesklasyfikowany (kat. 85 kg) - (nie zaliczył żadnej próby w rwaniu + 190 kg w podrzucie); Tomasz Zieliński – 1. (kat. 94 kg) - 387 kg (176 + 211); Łukasz Grela – 4. (kat. 94 kg) - 374 kg (174 + 200); Arkadiusz Michalski – 2. (kat. 105 kg) - 403 kg (177 + 226); Jarosław Samoraj – 5. (kat. 105 kg) - 395 kg (177 + 218); Krzysztof Klicki – 9. (kat. +105 kg) - 400 kg (180 + 220).
Skład reprezentacji Polski na ME 2017
Kobiety
kat. 48 kg - Agnieszka Zacharek (CWZS Zawisza Bydgoszcz);
kat. 53 kg - Joanna Łochowska (UKS Zielona Góra);
kat. 58 kg - Katarzyna Kraska (KPC Górnik Polkowice);
kat. 75 kg - Jolanta Wiór (Andaluzja Transbed Piekary śląskie);
kat. 90 kg - Małgorzata Wiejak (CWZS Zawisza Bydgoszcz);
kat. +90 kg - Magdalena Karolak (Włókniarz Konstantynów). Aleksandra Mierzejewska (Legia Warszawa).
Mężczyźni
kat. 56 kg - Dominik Kozłowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz);
kat. 69 kg - Damian Wiśniewski (CWZS Zawisza Bydgoszcz);
kat. 85 kg - Krzysztof Zwarycz (Budowlani Opole);
kat. 94 kg - Łukasz Grela (AZS AJD Częstochowa);
kat. 105 kg - Przemysław Budek (UKS Impuls Warszawa), Arkadiusz
Michalski (Budowlani Opole);
kat. +105 kg - Daniel Dołęga (Budowlani Opole).
Marek Kaczmarczyk, Rzecznik Prasowy PZPC