ANTONIO URSO - WIELKI PRZYJACIEL POLSKICH CIĘŻARÓW!
W poniedziałek 27 marca 2017 roku, siedzibę PZPC odwiedził prezydent Europejskiej Federacji Podnoszenia Ciężarów Antonio Urso. Gość z Włoch rozmawiał z prezesem PZPC Mariuszem Jędrą o współpracy naszego związku z europejską federacją oraz o przyszłości dyscypliny w kontekście zbliżających się wyborów władz w federacji światowej.
Było kilka minut przed trzynastą, gdy na płycie stołecznego Portu Lotniczego im. Fryderyka Chopina wylądował rejsowy samolot „Alitalii” z Rzymu. Na 24 godziny przyleciał nim do Polski prezydent Europejskiej Federacji Podnoszenia Ciężarów Antonio Urso. To znacząca postać sportu w Italii. Z zawodu policjant, z ponad 30-letnim stażem, sercem wielki przyjaciel sportu, niegdyś ciężarowiec, którego prowadził polski trener Wojciech Dousa.
Antonio Urso, obok pracy zawodowej w policji, zajmuje się też naukowo sportem, prowadzi zajęcia na sportowej uczelni (odpowiednik naszej AWF), jest uznanym autorytetem oraz konsultantem Włoskiego Komitetu Olimpijskiego. Podczas ostatnich igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku pełnił funkcję szefa paraolimpijskiej ekipy Italii. Wszechstronnie wykształcony, jest znakomitym rozmówcą, znającym współczesną problematykę nie tylko sportu, ale też gospodarki, polityki i kultury. Wszystko w wymiarze lokalnym i globalnym. I jak na szefa europejskiej sztangi – najważniejsze są ciężary! Na Antonio Urso czekali – prezes PZPC Mariusz Jędra i skarbnik EWF Astrit Hasani. Szybciutko odjechaliśmy do naszej związkowej siedziby na Bielanach. Tu gości przywitali – wiceprezes PZPC ds. szkoleniowych Witold Dziurla oraz Sekretarz Generalna PZPC Halina Pikuła. Kawa na orzeźwienie po podróży i mogliśmy rozpocząć rozmowy.
– Jest mi niezmiernie miło, że jestem w siedzibie Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów gościem wybranego pod koniec ubiegłego roku prezesa polskiej federacji, pana Mariusza! Cieszę się, że jest z nami pani Halina Pikuła, sekretarz generalna oraz wiceprezes do spraw szkoleniowych, pan Witold Dziurla. Dziękuję bardzo za przyjęcie! Polska federacja tworzyła federację europejską, i ma wielki wkład w rozwój światowych ciężarów. To jedna z najważniejszych federacji w naszej dyscyplinie! Jest dla mnie symbolem, że funkcję szefa EWF przejąłem po wspaniałym moim Wielkim Mistrzu - Waldemarze Baszanowskim. Zawsze o tym pamiętam! – powiedział na powitanie Antonio Urso. Gość z Italii w bardzo interesujący sposób przedstawił najważniejsze problemy nurtujące sztangę w wymiarze globalnym. Antonio Urso jest jednym z największych orędowników zmian w funkcjonowaniu światowej federacji, także jeśli chodzi o aspekt sportowy, a walka z dopingiem jest tu priorytetem! Kluczem, który otworzy szeroko drzwi do zmian!
Pod koniec maja w Bangkoku odbędzie się Kongres Wyborczy Międzynarodowej Federacji Podnoszenia Ciężarów, na stanowisko szefa światowych ciężarów kandyduje trzech działaczy - Antonio Urso, kierujący federacją od siedemnastu lat (!!!) Węgier Tamas Ajan oraz szef katarskiej federacji ciężarowej, prezydent Azjatyckiej Federacji Podnoszenia Ciężarów Mohamed Yousef Al Mana. Najstarszy w tym gronie jest 79-letni Ajan, który po raz pierwszy szefem IWF został wybrany w roku 2000, w latach 1975-2000 pełnił funkcję Sekretarza Generalnego IWF. Zdaniem Antonio Urso ciężary nie zmierzają we właściwym kierunku, i jeśli chcemy skutecznie zwalczyć doping w dyscyplinie, przywrócić ciężarom jej należyte miejsce – potrzebne są zmiany. Radykalne, personalne. Przeprowadzone szybko i zdecydowanie. Status quo pod każdym względem - zdaniem Antonio Urso – oznacza powolną agonię tego sportu w wymiarze globalnym.
Gość podzielił się swoimi uwagami, spostrzeżeniami oraz nakreślił plany na przyszłość. Trzeba przyznać, że w swoich wywodach i argumentach pan Antonio pokazał nowatorską, solidną i uczciwą wizję przyszłości ciężarów! Otwartą kwestią pozostaje jednak – czy wszyscy zechcą go wysłuchać i mu zaufać! – Pracuję we włoskiej policji, prezes polskiej federacji to zawodowy żołnierz, jestem pełen szacunku dla takich ludzi, bo są gwarancją drogi w dobrym kierunku – powiedział pan Antonio. Szef EWF dodał: - Wiem, że teraz macie trudne chwile, ale chcę powiedzieć o naszym wsparciu dla naszych polskich przyjaciół w przywracaniu wielkiej świetności dyscypliny.
Za dwa miesiące Kongres IWF, więc siłą rzeczy nie o wszystkich wątkach z rozmów pisać trzeba i wypada. – Bardzo się cieszę, że pan Antonio przyjechał specjalnie do nas! Wizyta może i krótka, ale nie jej długaość jest tu istotna, a treść! Rozmawialiśmy o kwestiach, które być może okażą się decydujące dla przyszłości dyscypliny. Dziękuje bardzo za odwiedziny naszej federacji – powiedział prezes PZPC dodając, iż ma nadzieję, że gościł…. przyszłego prezydenta światowej federacji. Po rozmowach w siedzibie PZPC, szefa EWF oraz skarbnika EWF, w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego przyjął, a następnie oprowadził po Muzeum Sportu, Sekretarz Generalny PKOl Adam Krzesiński. – Jestem zaszczycony, mogąc panów poznać! Mamy wspólnych znajomych w osobach - szefa i sekretarza generalnego olimpijskiego komitetu Włoch oraz szefa olimpijskiego komitetu Kosowa – powiedział na zakończenie spotkania Adam Krzesiński. Prezydent EWF Antonio Urso – wielki przyjaciel polskich ciężarów! Pamiętajmy o tym!
Marek Kaczmarczyk, Rzecznik Prasowy PZPC