ANITA WŁODARCZYK NAJLEPSZYM SPORTOWCEM POLSKI 2016! WIELKIE GRATULACJE OD CIĘŻAROWCÓW, PANI ANITO!
82. Plebiscyt Przeglądu Sportowego i Telewizji Polskiej dobiegł końca. Wynik nie mógł być inny - najlepszym polskim sportowcem została wybrana nasza wybitna młociarka, Anita Włodarczyk. Choć lekkoatletka od lat prezentuje absolutnie najwyższy światowy poziom, to jest dla niej pierwsze tego typu wyróżnienie. Ciężarowcy składają pani Anicie Włodarczyk oraz wszystkim wyróżnionym serdeczne gratulacje
Biła rekord za rekordem
Dlaczego zdaniem czytelników "PS" Włodarczyk była najlepsza? Sezon olimpijski rozpoczęła z przytupem – 19 maja zwyciężyła w Ostrawie rzucając 78,54 m. Dwa dni później w Halle triumfowała rezultatem 79,48 – czwartym w historii rzutu młotem. W każdych zawodach z łatwością wygrywała z rywalkami. Dlatego do Amsterdamu na mistrzostwa Europy leciała „po swoje”. 6 lipca wygrała eliminacje wynikiem 73.96 m, a dwa dni później została po raz trzeci z rzędu mistrzynią Starego Kontynentu. Rzuciła 78,14 m i o 2,37 m wyprzedziła Niemkę Betty Heidler. – Każdy inny medal niż złoty będzie moją porażką – mówiła przed igrzyskami olimpijskimi w Rio. I nie były to buńczuczne słowa. Mogła przegrać tylko ze sobą, ale jest zbyt mocna psychicznie na taką wpadkę. 12 sierpnia wygrała eliminacje wynikiem 76,93 m. Pokazała moc; były to jej najlepsze eliminacje w karierze. Trzy dni później zwyciężyła w finale, rozgrywanym przed południem. Palące słońce nie wyssało z niej sił. Wręcz przeciwnie. Rzucała jak w transie i w trzeciej próbie poprawiła rekord świata – 82,29 m. Wicemistrzynię olimpijską, Chinkę Zhang Wenxiu wyprzedziła o 5 metrów i 54 centymetry. To był nokaut! Wreszcie zdobyła upragnione złoto igrzysk, choć dwa miesiące później okaże się, że również to za rok 2012 jej się należy. A to nie był koniec wspaniałych wyczynów Anity. 28 sierpnia podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej na Stadionie Narodowym w Warszawie ponownie ustanowiła rekord świata, rzucając w czwartej próbie 82,98 m.
Jej granice leżą w zdrowiu
Tej mistrzyni zazdroszczą nam wszyscy. Od kilku lat można w ciemno stawiać na jej kolejne zwycięstwa. Obecnie Włodarczyk wraz ze swoim trenerem Krzysztofem Kaliszewskim ciężko pracowali w Katarze. Oboje są zadowoleni z tego, co tam zastali. Z okna hotelu mogli patrzeć na stadion, który jest budowany na mistrzostwa świata w 2019 roku. Również tu młociarka będzie chciała wygrać, a wcześniej – bo już w nadchodzącym sezonie – zamierza zwyciężyć w mistrzostwach globu w Londynie. – Finał rzutu młotem odbędzie się 7 sierpnia. Interesuje mnie tylko zwycięstwo. Tym bardziej że dzień później mam urodziny. Jeszcze gdybym w Londynie poprawiła rekord świata, byłoby wspaniale – mówiła. Z aktualnych przygotowań do sezonu zadowolony jest trener: – Anita może w Katarze wygrzać swoje zmęczone kości – śmieje się Kaliszewski. – Po czterech latach wreszcie jest odmiana. Z tego muszą być wyniki. Liczę, że w sierpniu ta ciężka praca da kolejny tytuł mistrzyni świata. – Chciałabym przekroczyć 83 metry – mówi dominatorka, pytana przez nas, jakiego wyniku możemy się spodziewać. A trener Kaliszewski dodaje: – Granice Anity leżą w jej zdrowiu. Jeśli będzie OK, to... nie ma żadnych granic.
Mistrzowski duet
Włodarczyk i Kaliszewski tworzą mistrzowski duet od siedmiu lat. Drugiej tak skutecznej sportowej pary długo by szukać. I nie zanosi się na to, by w najbliższych latach dominacja polskiej mistrzyni młota miała się zakończyć. – Mam świadomość, że w 2020 roku mogę zostać potrójną mistrzynią olimpijską, jeżeli zwyciężę w Tokio. Dużo osób mi o tym mówiło, gdy okazało się, że mam też złoty medal za Londyn. Fajna motywacja. Ale poczekajmy, do kolejnych igrzysk mamy jeszcze sporo czasu – uśmiecha się Anita. W tym sezonie osiągnęła 12 wyników lepszych niż najlepszy rzut którejkolwiek konkurentki. W ciągu roku o 190 centymetrów przesunęła granicę rekordu świata. Swojego rekordu, bo tylko ją stać na rzucanie młotem powyżej 80 metrów.
"Przegląd Sportowy" i TVP wyróżniły też najlepsze wydarzenie sportowe 2016 roku w Polsce. Imprezą roku zostały 12. Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej, które w dniach 15-31 stycznia odbyły się w Krakowie, Katowicach, Wrocławiu i Gdańsku. Na trybunach obejrzało je 400 tysięcy kibiców.
Nagrodę dla sponsora roku otrzymało Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.
W kategorii "Serce dla sportu" wyróżniono stowarzyszenie "Dać siebie innym". Statuetkę odebrał prezes Janusz Bukowski.
Superczempiona, czyli trofeum za całokształt i wybitne osiągnięcia sportowe otrzymał dwukrotny mistrz olimpijski, który w 2016 roku zakończył karierę - kulomiot Tomasz Majewski.
Wyniki 82. Plebiscytu na Sportowca Roku:
Anita Włodarczyk (rzut młotem/AZS AWFiS Gdańsk),
Robert Lewandowski (piłka nożna/Bayern Monachium),
Piotr Małachowski (rzut dyskiem/WKS Śląsk Wrocław),
Rafał Majka (kolarstwo szosowe/Bora-Hansgrohe),
Magdalena Fularczyk-Kozłowska/Natalia Madaj (wioślarstwo/LOTTO-Bydgostia Bydgoszcz),
Maja Włoszczowska (kolarstwo górskie/Kross Racing Team),
Jakub Błaszczykowski (piłka nożna/VfL Wolfsburg),
Bartosz Zmarzlik (żużel/Stal Gorzów Wielkopolski),
Karol Bielecki (piłka ręczna/Vive Tauron Kielce),
Marta Walczykiewicz (kajakarstwo/Kaliskie Towarzystwo Wioślarskie).
Reprezentacja roku - reprezentacja Polski w piłce nożnej
Drużyna klubowa roku - Vive Tauron Kielce
Trener roku - Krzysztof Kaliszewski
Niepełnosprawny sportowiec roku - Natalia Partyka
Odkrycie roku - Maria Andrejczyk
Impreza roku - Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej
Sponsor roku - Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo
Nagroda "Serce dla sportu" - stowarzyszenie "Dać siebie innym"
Ciężarowe środowisko - zawodczniczki zawodnicy, trenerzy, sedziowie, działacze - wszyscy serdecznie gratulują wspaniałej Anicie Wlodarczyk oraz wszystkim wyróżnionym sportowcom tej edycji plebiscytu. Naszym marzeniem jest, by jak najszybciej w gronie wyroznionych znalazł się przedstawiciel podnoszenia ciezarów. Były przecież plebiscytu, w których ciężarowcy należeli do najlepszych, były plebiscyty, które ciężarowcy wygrywali!
Źródło, fot: "PS"
Opr. Marek