TRENER ZDZISŁAW FARAŚ: - KAŻDA MEDALOWA SZANSA ZOSTANIE WYKORZYSTANA DO MAKSIMUM!
W miniona sobotę, w COS Władysławowo, zakończyło się zgrupowanie kadr narodowych juniorów do lat 20 oraz młodzieżowców do lat 23. Kilkanaście dni treningów nad Bałtykiem stanowiło symboliczne wejście w drugą część sezonu. Tu najważniejszą imprezą są grudniowe ME U20 i U23 w Ejlacie. Rozmawiamy z trenerem odpowiedzialnym za przygotowania grup U20 i U23 Zdzisławem Farasiem.
Ten świetny przed laty sztangista, trener w stołecznej Legii, były asystent głównego szkoleniowca kadry seniorek, prowadzi aktualnie grupy kadrowe juniorów do lat 20. W związku z tym, że w europejskim kalendarzu mamy jeszcze jedną dużą imprezę dla tych grup wiekowych – mistrzostwa Europy juniorów do lat 20 i młodzieżowe ME U23 w izraelskim kurorcie – Ejlacie ( 4-10 grudnia), na sierpniowe zgrupowanie powołał aż 20 zawodników – 11 juniorów U20 i 9 młodzieżowców U23.
W Cetniewie razem z trenerem Zdzisławem pracowali – Mirosław Chlebosz i Krzysztof Siemion. Znakomite osobowości polskiej sztangi. Cała trójka, w tym samym czasie, dźwigała przed laty wyczynowo! I to jak dźwigała! Młodzież ma się więc od kogo uczyć! Trener Faraś w środę odwiedził nasza siedzibę na Bielanach, była okazja do rozmowy.
- W końcu lata już myślicie o zawodach grudniowych….
- Tak został kalendarz ułożony, że te najważniejsze zawody – mistrzostwa Europy do lat dwudziestu i młodzieżowe – mamy w grudniu. Zgrupowanie cetniewskie, to było takie otwarcie drugiej fazy sezonu.
- No i co pan powie o dyspozycji trenujących tam zawodnikach? Forma letnia, jak pora roku?
- Powiem tak – jesteśmy z trenerami Mirkiem i Krzyśkiem bardzo zadowoleni z tego, co zawodnicy wykonali podczas tego zgrupowania. Z forma nie jest źle, a już na pewno nie jest ona letnia… Pokazały to występy w turniejach drugiej rundy Ekstraklasy w minioną sobotę. Świetnie zaprezentował się na przykład junior Paweł Kulik oraz młodzieżowiec Sebastian Hoim z Budowlanych Opole czy Mateusz Sowa z Impulsu Warszawa. Dobrze pracował junior od trenera Ryszarda Szewczyka - Dariusz Różański, także Adam Zasłonka z Impulsu. Świetnie prezentował się Dominik Kozłowski z Zawiszy Bydgoszcz. Do wyjazdu do Izraela mamy sporo czasu, a ewentualne medalowe szanse postaramy się wykorzystać maksymalnie.
- No właśnie - do grudnia przecież cztery długie miesiące...
- We wrześniu pierwsze kadrowe zgrupowania zaplanowaliśmy pod koniec miesiąca. To juniorzy, a spotykamy się w Zakopanem. Młodzieżowcy dołączą w październiku, po mistrzostwach kraju w tej kategorii wiekowej. Do tego czasu mamy w kalendarzu starty w zawodach ligowych w kraju oraz starty w zawodach międzynarodowych.
- W najbliższą sobotę, w Gdańsku jest turniej o Puchar Bałtyku.
- Żal, że w tak skromnej obsadzie, z udziałem zawodników tylko trzech krajów - Polski, Finlandii i Estonii. Szkoda, że nie ma Rosjan, Niemców, Litwinow, Łotyszy. Z „mojej” kadry wystartuje młodzieżowiec Szymon Wójtowicz z Agrosu Zamość oraz junior Kacper Kłos z Tarpana Mrocza. Tego ostatniego będę obserwował po raz pierwszy. W drugiej połowie września mamy w Czechach zawody grupy wyszehradzkiej. Wystąpią tam – Dominik Kozłowski i Piotr Poniedziałek z Promienia Opalenica w kategorii do lat 23 oraz Adrian Franczyk z Budowlanych Opole wśród juniorów, a u kobiet – w kategorii do lat 23 Monika Dzienis z UKS Talent Wroclaw i Aleksandra Michalska z Górnika Polkowice ,a także w kategorii juniorka do lat 20 – Agata Rok z siedleckiego Feniksa.
- Przed rokiem w Pradze, reprezentacja Polski zajęła drugie miejsce.
- Teraz chcemy wygrać te zawody!
Rozmawiał: Marek Kaczmarczyk
Fot. COS Cetniewo