MARCIN DOŁĘGA Z BRĄZOWYM MEDALEM ZA IGRZYSKA W PEKINIE?
Marcin Dołęga otrzyma brązowy medal olimpijski igrzysk w Pekinie (2008) w kat. 105 kg? Arsen Kasabijew wicemistrzem olimpijskim tej imprezy w kat. 94 kg? Międzynarodowa Federacja Podnoszenia Ciężarów podała kolejną (ostatnią?) grupę 15 zawodniczek i zawodników startujących w Pekinie (2008), u których, w wyniku powtórnych badań, wykryto niedozwolone substancje.
Międzynarodowa Federacja Podnoszenia Ciężarów (IWF) na swojej stronie internetowej podała listę 15 zawodniczek i zawodników, u których, w wyniku powtórnych badań antydopingowych próbek pobranych przed ośmioma laty podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie (2008), wykryto niedozwolone substancje wspomagające. Na liście znaleźli się m.in. Dimitri Łapikow (Rosja) - brązowy medalista w kat. 105 kg (420 kg) oraz Chadżimurat Akajew (Rosja) - brązowy medalista w kat. 94 kg (402 kg). Jeśli wyniki badania próbek B zostaną potwierdzone, oznacza to, że brązowym medalistą igrzysk w Pekinie w kat. 105 kg powinien zostać czwarty w klasyfikacji - Marcin Dołęga (420 kg), a w kat. 94 kg srebro powinien otrzymać, startujący wtedy w barwach Gruzji - Arsen Kasabijew (399 kg)!
O ewentualnym medalu "za Pekin" dla Marcina Dolęgi, trzykrotnego mistrza świata, mówiło się od dłuższego czasu. Niewiadomą pozostawał kolor krążka. Teraz wszystko się wyjaśniło. Na liście „przyłapanych” jest Łapikow, zatem Marcin powinien zostać trzecim sztangistą igrzysk olimpijskich 2008 w kat. 105 kg. Jednak do czasu oficjalnego komunikatu w tej sprawie, musimy uzbroić się w cierpliwość. Z informacji bardzo ucieszył się starszy brat „Wodza” – Robert Dołęga: - Oczywiście, że teraz ten ewentualny brązowy medal „smakuje” inaczej. To było tak dawno! Inne wówczas mieliśmy emocje, po rywalizacji musieliśmy zmierzyć się z porażką! Bo czwarte miejsce Marcina w Pekinie, to przecież była wielka przegrana! A teraz taka informacja! Oczywiście o medalu dla Marcina mówiło się do dawna. To gdzieś „szło” w naszym ciężarowym środowisku. Ale dopiero oficjalna informacja o wpadce Łapikowa, daje gwarancję pewności. Mamy olimpijski medal w ciężarach! To może być jedenasty krążek polskich reprezentantów w Pekinie. Zdaję sobie sprawę, że teraz musimy uzbroić się w cierpliwość, i na ten brąz Marcin trochę poczeka, zresztą podobnie jak Szymon Kołecki na pekińskie złoto ,a Arsen Kasabijew na srebro. Ale we wszystkich tych przypadkach – czekać warto!
Podana 24 sierpnia 2016 grupa „trafionych” zawodniczek i zawodników jest kolejną z tych igrzysk, jaką Międzynarodowa Federacja Podnoszenia Ciężarów zdecydowała się opublikować. W drugiej połowie czerwca IWF poinformowała, że powtórne badania próbek pobranych od sztangistek i sztangistów podczas igrzysk w Pekinie dały w 7 przypadkach wynik pozytywny. Na tamtej „wstydliwej” liście znalazł się m.in. triumfator kat. 94 kg Ilya Iliyn (Kazachstanu). Tym samym, po dyskwalifikacji Kazacha, na złoty medal w tej wadze czeka drugi w konkursie, były prezes PZPC Szymon Kołecki. W czerwcu z brązu wywalczonego w takich okolicznościach cieszył się Arsen Kasabijew. Teraz po wpadce Akajewa – może liczyć na medal srebrny!
Powtórne, odłożone w czasie, badania antydopingowe sztangistek i sztangistów z igrzysk w Pekinie (2008) i Londynie (2012) postawiły IWF w dość trudnej sytuacji. Dlatego 22 czerwca Komitet Wykonawczy IWF postanowił, że jeśli po ponownej kontroli próbek dopingowych z igrzysk w Pekinie (2008) i w Londynie (2012) trzy i więcej przypadków zawodniczek i zawodników z jednego kraju dadzą pozytywny wynik, to federacje narodowe tych sportowców zostaną zawieszone na rok i nie będą mogły startować w zawodach międzynarodowych. Kilkadziesiąt godzin po zakończeniu rywalizacji na olimpijskim pomoście w Rio de Janeiro, prezydent IWF Tamas Ajan powiedział : - Działamy stanowczo i zawiesimy jeszcze szereg innych państw. Mogę to zagwarantować! Będzie to Rosja, Kazachstan i Białoruś. Takie zdecydowane działania, to jedyna droga, jeśli chcemy, by podnoszenie ciężarów było wolne od dopingu. Przypuszczam, że lista państw wykluczonych jeszcze się powiększy. Ogłosimy o tym pod koniec września lub na początku października.
„Wyrzucenie” na rok grozi także federacjom Azerbejdżanu, Armenii, Mołdawii, Turcji i… Chin. W przypadku tego ostatniego kraju – na liście „przyłapanych” za Pekin znalazły się aż trzy chińskie mistrzynie olimpijskie – w kat. 48 kg Xiexia Chen, w kat. 69 kg – Chunhong Liu i w kat. 75 kg – Cao Lei. Teraz jest pytanie – czy Komitet Wykonawczy IWF oraz prezydent Tamas Ajan, zdecyduje się na wykluczenie giganta?!
A Marcinowi serdecznie gratuluję!"
Marek Kaczmarczyk