WIELCY NIEOBECNI NA POMOŚCIE W HOUSTON
Na rok przed igrzyskami w Rio de Janeiro, w dyscyplinie maksymalna mobilizacja! W MŚ w Houston chcą startować niemal wszystkie federacje zrzeszone w IWF, a na listach wstępnych mamy blisko siedem i pół setki zgłoszonych zawodniczek i zawodników. Ale są też wielcy nieobecni, którzy zawody w Houston zobaczą w telewizji!
Jeszcze miesiąc temu w polskiej reprezentacji męskiej pewniakiem do występu w Houston był najmłodszy z braci Dołęgów – Daniel. Równa, wysoka forma zawodnika Budowlanych Opole dobrze rokowała przed najważniejszym startem sezonu. 17 października Daniel pewnie sięgnął po złoty medal 85. Mistrzostw Polski Seniorów w Wałbrzychu w kat. + 105 kg. Niestety, start przypłacił kontuzją stawu kolanowego. Zawodnik już wcześniej miał z nim kłopoty, a uraz z wałbrzyskiego pomostu okazał się na tyle poważny, że potrzebny był zabieg. Daniel Dołęga ma go już za sobą, podobnie jak pobyt w szpitalu, rozpoczął się teraz okres rehabilitacji. Zawodnik powinien wznowić treningi od stycznia 2016.
Wielkim nieobecnym z powodu kontuzji, będzie w Houston irański superczempion Behdad Salimikordasiabi. Mocarz z Gamszahar - mistrz olimpijski z Londynu (2012), dwukrotny mistrz świata (2010 i 2011) oraz srebrny medalista sprzed roku z Ałmaty wśród superciężkich, podczas jednego z treningów irańskiej kadry, przy próbie podrzutu sztangi na 262 kg, kiedy po zarzuceniu wstał i próbował wybić, doznał poważnej kontuzji lewego kolana i uszkodzone zostało więzadło krzyżowe. O występie w Houston nie może być mowy, a w irańskiej federacji obawiają się, czy Salimikordasiabi będzie jeszcze dźwigał tak ogromne ciężary. Bo to, że się wykuruje, nie ulega wątpliwości. Tylko czy zdąży z tym do igrzysk w Rio? Szkoda tej absencji teraz w mistrzostwach, bowiem jego występy zawsze stanowią wydarzenie. Kolejnymi wielkimi nieobecnymi w Houston są – bohater narodowy Kazachstanu, dwukrotny mistrz olimpijski (2008, 2012) w kat. 94 kg, czterokrotny mistrz świata w kat. 85 kg (2005), 94 kg (2006, 2011) i 105 kg (2014), jedyny rekordzista świata seniorów w dwóch kategoriach wagowych – 94 kg i 105 kg Ilya Ilyn oraz mistrz olimpijski z Pekinu (2008), trzykrotny mistrz świata w kat. 69 kg (2009, 2013, 2014) - Chińczyk Liao Hui. Ilyn jeszcze miesiąc temu podczas Spartakiady Narodów Kazachstanu pokazał kosmiczną formę, uzyskując w kat. 105 kg w dwuboju fantastyczny rezultat 431 kg, na który złożyło się wyrwane… 191 kg i podrzucone… 240 kg. Po tym starcie Ilya ogłosił, że do USA nie jedzie i…. rozpoczyna przygotowania do olimpiady w Rio de Janeiro. W Houston nie zobaczymy też gwiazd kobiecych – z udziału, z podobnie nieznanych powodów jak Ilyn, zrezygnowała Zylfija Czinszanło, - trzykrotna mistrzyni świata (2009, 2011, 2014) i mistrzyni olimpijska (2012) w kat. 53 kg oraz Chinka Lulu Zhou – złota medalista igrzysk w Londynie w kat. + 75 kg i mistrzyni globu (2011) oraz srebrna medalistka MŚ 2013 z Wrocławia. Jej pojedynki z Rosjanką Tatianą Kasziriną niemal w każdej imprezie oznaczały dźwiganie rekordów świata w rwaniu, podrzucie i dwuboju. O tych znakomitych postaciach dyscyplin wiemy, że w Houston nie wystąpią. Ciekawe czy w tych ostatnich dniach przed zawodami w USA, pojawią się kolejni wielcy nieobecni?
MareK