ADAM KOROL - NOWY SZLAKOWY POLSKIEGO SPORTU
W poniedziałkowe popołudnie poznaliśmy nazwisko nowego ministra sportu i turystyki. Premier Ewa Kopacz mianowała na to stanowisko byłego wybitnego sportowca, wioślarza, mistrza olimpijskiego i czterokrotnego mistrza świata Adama Korola. Nominacja ta jest wielką niespodzianką.
Adam Korol jest jednym z najwybitniejszych polskich wioślarzy w historii. W latach swojej pięknej kariery, pięciokrotnie uczestniczył w igrzyskach olimpijskich (Atlanta 1996, Sydney 2000, Ateny 2004, Pekin 2008, Londyn 2012). Startował w wioślarskiej jedynce, dwójce podwójnej, czwórce podwójnej, były epizody startów w ósmce. Czterokrotny mistrz świata w czwórce podwójnej, mistrz olimpijski w czwórce podwójnej (wraz z Konradem Wasielewskim, Markiem Kolbowiczem i Michałem Jelińskim). Korol to również mistrz Europy (2010) oraz brązowy medalista MŚ w dwójce podwójnej (z Markiem Kolbowiczem, 1998 rok), wicemistrz świata (2002) i brązowy medalista MŚ (2003) w czwórce podwójnej. Wielokrotnie plasował się w czołówce zawodów Pucharu Świata, jest również 11-krotnym mistrzem Polski. Jednak nie da się ukryć, że nazwisko nowego ministra sportu to wielkie zaskoczenie.
Po zakończeniu kariery sportowej Adam Korol aktywnie działa w polityce, przez wiele lat był członkiem Honorowego Komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego. Nowy minister sportu biega i osiąga świetne czasy na dystansach maratońskich i półmaratońskich. Aktywnie funkcjonmuje na polu promocji sportu, jest pracownikiem gdańskiej AWFiS, wykładowcą teorii sportu i treningu. Współpracuje również z wioślarską młodzieżową kadrą narodową. Mieszka w Gdańsku, ma żonę Dagmarę i dwójkę dzieci: córkę Julię i syna Szymona. Adam Korol na stanowisku zastąpi odwołanego Andrzeja Biernata.
W ostatnich latach, Adam Korol jest drugim znanym sportowcem , który otrzymał nominację na ministra SiT. Pierwszym był chodziarz Tomasz Lipiec, który od 31 października 2005 roku do 9 lipca 2007 roku piastował stanowisko ministra sportu w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Czym zakończył się marsz Tomasza Lipca na ministerialnym dystansie – doskonale pamiętamy! Areszt i odejście w niesławie pozostawił ogromny niesmak.
*******************
W swojej dziennikarskiej pracy przez wiele lat opisywałem i komentowałem także dokonania polskich wioślarzy. Miałem to szczęście, że mogłem być z biało-czerwonymi wiosłami, gdy wygrywały pierwsze złote medale w zawodach rangi mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich! Wśród tych zawodników, których opisywałem i komentowałem ich dokonania - był też nowy minister sportu.
Adamie, przez lata byłeś najlepszym szlakowym świata, najlepszej osady naszego globu, teraz zostałeś szlakowym polskiego sportu. Powodzenia!
Marek Kaczmarczyk