MŚ JUNIORÓW WE WROCŁAWIU. PIERWSZE ZŁOTO DLA CHIN.
Było kilka minut po godzinie 16, gdy w hali „Orbita” rozbrzmiała znana „słowiańska” melodia, dająca sygna do rozpoczęcia ceremonii otwarcia najważniejszej imprezy w podnoszeniu ciężarów, organizowanej w 2015 roku w Polsce! W obecności wojewody dolnośląskiego Tomasza Smolarza, reprezentującego prezydenta Wrocławia, doradcę do spraw sportu Zbigniewa Korzeniowskiego oraz przedstawiciela Urzędu Marszałkowskiego – dyrektora Wydziału Zdrowia i Promocji Województwa Jarosława Maroszka, a także przedstawicieli Wojska Polskiego - zastępcy Dowódcy Garnizonu Warszawa - Szefa Logistyki DGW płk Adama Wroneckiego, Szefa Szkolenia Garnizonu Warszawa płk Krzysztofa Ksenia, dowódcy 10. Pułku Dowodzenia we Wrocławiu płk. Zygmunta Malca, zastępca dowódcy 10. Pułku Dowodzenia, ppłk. Kazimierza Łuckiego, kanclerza Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, dr. Zdzisława Paligi oraz władz Międzynarodwej Federacji Podnoszenia Ciężarów – sekretarza generalnego IWF Ma Wenguanga, wiceprezydeta IWF – Sama Coffy oraz przedstawicieli uczestniczących ekip, otwarcia turnieju dokonał sternik IWF rd. Tamas Ajan w towarzystwie prezesa PZPC Szymona Kołeckiego. Ważnym elementem ceremonii okazało się wręczenie Srebrnych Krzyży Zasługi wybitnym postaciom polskiej sztangi - wielokrotnej medalistce mistrzostw Europy, mistrzyni kraju i rekordzistce Polski - Dominice Misterskiej-Zasowskiej oraz wybintemu byłemu repre4zentantowi Polski, medaliście mistrzostw świata i Europy, aktualnie asystentowi trenera kadru juniorów Mirosławowi Chleboszowi.
Muzyczka, przemówienia, mistrzostwa stały się faktem, gdy na pomoście pojawili się zawodnicy gryp A kat. 56 kg. W gronie 13 najlżejszych zawodników tych mistrzostw był też nasz Adrian Franczyk. Wiedzieliśmy, że nie ma szans na walkę o czolowe miejsca, nie mówiąc o medalu. W rwaniu nasz zawodnik zaliczył dwie próby – na 90 i 93 kg. Z ciężarem 96 kg, mając go nad głową, nie wstał. Dało to ostatnie, 12 miejsce, nie 13, bowiem trzy próby spalił Wietnamczyk Nguyen Van Viet. A złoto w tym boju zdobył atleta Tajlandii – Sinphet Kruaithong – 126 kg, przed Chińczykiem Changiem Wengiem – także 126 kg, ale większa waga ciała i mistrzem Europy do lat 17 Włochem Mirco Scarantiono – 117 kg. W podrzucie Franczyk miał tylko jedno dobre podejście - ostatnie na 110 kg. Dwa pierwsze – na 109 i 110 kg „spalił”. Łączny rezultat – 203 w dwuboju, dał 11 miejsce. Z kandydatów do medali – wysoko poprzeczkę postawił meng Cheng z Chin. Młodzieżowy mistrz olimpijski z Nanjing podrzut rozpoczał mocno – od 150 kg, miał zatem już 276 kg, i na tym poprzestał, bowiem potem nie udało mu się dwukrotnie podrzucić 160 kg.
Prowadzący po rwaniu Taj Kruaithong najpierw „spalił”, następnie uporał się z 142 kg, a w trzeciej próbie nie dał rady na 146 kg. W dwuboju zaliczył 268 kg, co dało srebro w dwuboju, brąz dla Europy – Włoch Scarantino w dwuboju zaliczył 262 kg. Mistrzem świata został Chińczyk – 276 kg w dwuboju. Impreza ruszyła dynamicznie i chyba podoba się uczestnikom w „Orbicie”. Jednym słowem, fajne święto sportu ciężarowego sportu dla najlepszych dwudziestolatków świata.
MareK