NOWA SIŁOWNIA W MAKOWIE MAZOWIECKIM
Za sprawą trenera Ireneusza Pepłowskiego makowskie ciężary mogą pochwalić się wieloma sukcesami. Niebawem sztangiści z Makowa Maz. dzięki dofinansowaniu MSiT i ogromnemu poparciu PZPC rozpoczną treningi w wyremontowanej siłowni.
Jeśli chodzi o podnoszenie ciężarów, to w Makowie Mazowieckim dyscyplina kojarzy się głównie z jednym człowiekiem - Ireneuszem Pepłowskim. Pasjonat sztangi, aktualnie trener kadry narodowej juniorek do lat 17, związany z makowskim grodem na dobre i na złe, był jednym z tych działaczy, którzy w 1994 roku utworzyli w mieście nowy klub - Ludowe Stowarzyszenie Sportów Siłowych „Start”. Ciężarowa młodzież z Makowa Maz. i okolic, trenując w prymitywnych warunkach szybko zaczęła osiągać sukcesy najpierw na pomostach krajowych, później także na arenie międzynarodowej. Cały czas jednak ogromnym problemem była siłowni, która znajdowała się starym, zapuszczonym budynku. Trener Pepłowski przez lata walczył o to, by w pożydowskiej budowli przeprowadzić remont, by makowska młodzież miała warunki do treningu takie jak ich koledzy z Ciechanowa, Łukowa czy Siedlec. Rozmawiamy z trenerem Ireneuszem Pepłowskim.
- Mówią, że trener Irek lubi łączyć funkcje i w makowskim klubie jest trenerem, konserwatorem, sprzątaczem…
- To prawda, jestem jeszcze też i prezesem makowskiego Ludowego Stowarzyszenia Sportów Siłowych „Start”.
- Wkrótce klub znajdzie się w… innym wymiarze. Po remoncie oddana zostanie bowiem w wasze władanie odmieniona, nowoczesna siłownia.
- I bardzo się z tego powodu cieszę. Przez lata musieliśmy ćwiczyć w ciężkich, trudnych do opisania warunkach. Cały czas mam w pamięci ogrzewanie pomieszczenia przy pomocy „kozy”, brak wody, właściwie brak wszystkiego.
- Teraz będzie inaczej.
- Wyremontowana siłownia przy ulicy Admirała Myckovera prezentuje się naprawdę okazale. Nowy dach, ściany, nowe elewacje, porządne szatnie dla dziewcząt i chłopców. No i sześć nowoczesnych stanowisk do treningu. W porównaniu z tym co tu było wcześniej, można powiedzieć, że to jest… nowy budynek
- Bardzo pomogło w tej inwestycji Ministerstwo Sportu i Turystyki.
- Tak, otrzymaliśmy milion złotych dotacji, podobną kwotę dołożył Urząd Miasta.
- Kiedy wyczekiwane otarcie nowego obiektu?
- Według planów jest to miesiąc październik. Marzy mi się, aby nasza siłownię otworzyć w czasie rozgrywania właśnie u nas, tu w Makowie Mazowieckim indywidualnych Mistrzostw Polski Kobiet. Impreza ta odbędzie się w dniach 11-12 października.
Rozmawiał: MareK
....budowa w pełni....