CIEŻARY W NOWEJ ODSŁONIE - NOWOCZESNE, DYNAMICZNE I SILNE
Od 24.07.2014 Polski Związek Podnoszenia Ciężarów ma nowe logo – nowoczesne, dynamiczne, doskonale odzwierciadlające dyscyplinę. Charakterystyczne dla podnoszenia ciężarów atrybuty jak godło i sztanga znalazły nowy wymiar.
Na konferencji prasowej w hotelu Radisson, w towarzystwie ponad pięćdziesięciu dziennikarzy prezes PZPC Szymon Kołecki, brązowy medalista olimpijski z Londynu Bartłomiej Bonk oraz współwłaścicielka Agencji GutenbergDesign (autorzy logo) Katarzyna Kudeł zaprezentowali nowe barwy Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów. „Nasz nowy znak firmowy jest atrakcyjnym połączeniem emocji jaki niesie dyscyplina (wola walki, siła, pasja) i obrazów jakimi się posługuje (godła i sztangi). Jest połączeniem tradycji z nowoczesnym jej wyrazem.”. Kolorowe logo pełne nowoczesnych linii doskonale wpasowuje się w przyjętą przez PZPC strategię – „chcemy być atrakcyjni dla kibiców, chcemy być popularni, nowocześni i chcemy pokazać czym jest piękno tej dyscypliny”.
Nowe logo to początek zmian. Zmieniamy bowiem nie tylko obraz ale i zasady komunikacji z kibicami i mediami:
- MODERNIZACJA STRONY, NOWA GALERIA ZDJĘĆ i WZNOWIENIE KWARTALNIKA „ATLETA”, - inicjujemy ciekawe rozwiązania
- AKTYWNIEJSZE MEDIA SPOŁECZNOŚCIOWE - nieciekawie przedstawione fakty zamieniamy na nowe formy przekazu typu wideo, mp3, facebook, wywiady
- WYJAZDY NA ZGRUPOWANIA DLA DZIENNIKARZY -wygłaszanie oświadczeń zastępujemy zaproszeniem na zgrupowania, możliwością osobistego kontaktu z zawodnikami, trenerami, władzami PZPC, możliwością wspólnych treningów.
- NEWSLETTER - Jesteśmy otwarci na dziennikarzy, dbamy o bieżący dostęp do informacji z związkowych pomostów
- BARDZIEJ WIDOWISKOWA OPRAWA ZAWODÓW - to nie tylko piękne widowisko sportowe ale doskonała zabawa i show dla kibiców
Dzisiejsza data przejdzie do historii Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów jako kolejny rozdział zmian zmierzających do unowocześnienia, uatrakcyjnienia i zdynamizowania dyscypliny i samego związku.
Izabela Kącka
PZPC
foto: Jan Rozmarynowski,