Ciężki poniedziałek (103). Terespol, najmłodsi u Polaczuków podczas pięknego Pucharu Polski. Stefan, pamiętamy…
Najbardziej cieszyło także to, iż nie zawiodło najmłodsze pokolenie sztangistek i sztangistów, że w blisko 200-osobowej reprezentacji zjechali do Terespola od Myśliborza przez Nowy Tomyśl i Mroczę po pobliski Koroszczyn. Gwiazdą Pucharu była najlepsza w Sinclairze - Kinga Kaczmarczyk z UOLKA Ostrów Mazowiecka, która przy wadze 73,1 kg zaliczyła w dwuboju 157 kg, co dało 179,5 pkt wyprzedziwszy Martę Wesołą z Budowlanych Nowy Tomyśl 62,1 kg i 138 w dwuboju oraz 173, 1 pkt. U chłopców „łeb w łeb" szli Damian Żurawski (Mazovia Ciechanów, ważył 75,3, zaliczył w dwuboju 227, co dało 288,3 pkt) i Kacper Badziągowski z Sokoła Więcbork (61,9, 200 i 287,8 pkt). W klasyfikacji drużynowej triumf Budowlanych Nowy Tomyśl i wielkie, wielkie brawa dla młodego trenera-pasjonata Marcina Lampego - 61 pkt, a tylko o... punkt gorszy UOLKA Ostrów Mazowiecka prowadzony przez Zygmunta Klepackiego i znowu z dorobkiem o... punkt mniejszym GOK Koroszczyn. W punktacji województw pierwsze Lubelskie - 174, 2. Mazowsze... 173, 3. Kujawsko-Pomorskie 159 i już wiemy, gdzie najlepiej pracują z najmłodszymi, z nadziejami polskich ciężarów.
Poza tym było, jak na najdoskonalszej imprezie. Spikerował oczywiście Bogusław Mokranowski, pracami Jury kierował Staszek Wyszomirski, a przy sędziowskich stolikach dobre oceny zbierały także panie Katarzyna Celińska i Małgorzata Zaorska Demendziuk. Pucharowi patronowali burmistrz Terespola Jacek Danieluk i poseł PO z pobliskiego Międzyrzeca - Stanisław Żmijan który osobiście ufundował część nagród. Było młode święto w Terespolu, a medale wręczał także i z młodzieżą o sztandze rozmawiał Szymek Kołecki
Stefan byłby bardzo zadowolony...
Jacek Korczak-Mleczko
|